Aktualizacja: 18.01.2018 16:31 Publikacja: 18.01.2018 16:31
Rzeczpospolita: Czy praca w Chinach to konsekwencja pana fascynacji Wschodem, co wyraziło się już w debiutanckim „Bziku tropikalnym"?
Grzegorz Jarzyna: W „Bziku tropikalnym" były postaci chińskich sprzedawców opium! Chiny interesowały mnie wtedy ze względu na przebiegający przez nie szlak komunikacyjny, ponieważ jeździłem Koleją Trans-Syberyjską – to był najtańszy sposób na wjazd do Azji. Ważna była dla mnie też opera pekińska, na której swój styl oparł Jerzy Grotowski. Zastanawiałem się, o co mu chodzi w koncepcji „teatru ubogiego". Ale nie ukrywam, że od Chin bardziej interesowała mnie Azja Południowo-Wschodnia, a przede wszystkim Indonezja.
Urząd Marszałkowski Świętokrzyskiego nie podał powodów nie uznania konkursu na dyrektora kieleckiego teatru, któ...
Anna Krupka, szefowa PiS w Świętokrzyskiem, ma stać za aferą bezprawnego unieważnienia konkursu, który wygrał Ja...
„Nie tak się umawialiśmy!”- syknęła osoba z urzędu do członkini komisji, gdy konkurs przegrał Leszek Zduń, przed...
„Teatr. Rodzina patologiczna” długo oczekiwana i ważna książka Igi Dzieciuchowicz, wprowadza w kulisy przemocy n...
Warunków przyspieszenia transformacji technologicznej nad Wisłą jest wiele. Potrzebne są inwestycje w pracowników, w tym ich szkolenia, ale też dbałość o zdrowie. Nieodzowne są też ułatwienia natury prawnej i jak zawsze – finansowanie.
Michał Merczyński zostanie powołany na stanowisko dyrektora Międzynarodowego Centrum Kultury Nowy Teatr na trzy...
My jesteśmy gotowi na wszystkie scenariusze. Wprowadziliśmy wiele nowych modeli samochodów osobowych, w tym SUV-y, crossovery i auta sportowe. Mamy też pojazdy użytkowe dla wszystkich rodzajów działalności – mówi Attila Szabó, prezes i dyrektor zarządzający Ford Polska.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas