Autor „Shoping and Fucking” i polski reżyser spotkali się na festiwalu w Wiesbaden.
– Owoce są takie, że reżyseruję w Dusseldorfie sztukę „Shoot. Get Treasure. Repeat”, kolaż krótkich form ukazujących różne oblicza przemocy. O tekst walczyły najlepsze teatry z Monachium i Berlina – mówi Jan Klata. – Bardzo to przyjemne, choć również czuję presję.
Podróżując często po świecie ze swoimi spektaklami, reżyser, który nosi szynel i chodzi w wojskowych butach, miewa przygody współgrające z tematem premiery.
– Na lotnisku wyglądam podejrzanie i zawsze kierują mnie na kontrolę osobistą. Zaczynam się zastanawiać, czy nie jestem terrorystą. Ale skąd mam wiedzieć: przecież oni wszystko wiedzą lepiej! Sztuka idealnie trafia w czas wojny z terrorem, która jest coraz bardziej groteskowa. Bomby przemyca się w majtkach, koszt bezpieczeństwa rośnie. Nie chodzi o mój rutynowy lotniskowy striptiz, tylko o dobrowolną rezygnację z wolności – mówi reżyser.
Ravenhill opisał bogatą Europę i Amerykę w stanie szoku.