Z okazji zbliżającej się 65. rocznicy zakończenia II wojny światowej moskiewski teatr MChAT zaprezentował wczoraj specjalny spektakl poświęcony jej ofiarom. W spektakularnym, nowoczesnym widowisku z udziałem orkiestry i dwóch chórów uczestniczyli także aktorzy z wielu krajów – każdy przedstawiał swoje spojrzenie na wojnę.

Polskę reprezentował Daniel Olbrychski, który do swojego monologu o wspólnych polsko-rosyjskich losach wplótł m.in. nawiązania do tragedii pod Smoleńskiem. Mówiąc o swoich rosyjskich przyjaciołach, żałował, że wielu z nich nie dożyło tej chwili, „bo widzieliby, jak obchody w Katyniu, katastrofa prezydenckiego samolotu, udostępnienie szerokiej publiczności rosyjskiej filmu Andrzeja Wajdy »Katyń« wyzwoliły w was i w nas coś pięknego”.

Olbrychski wyrecytował też po rosyjsku napisany w Warszawie przez Władimira Wysockiego wiersz „Dorogi, dorogi” poświęcony powstaniu warszawskiemu. Jego wystąpienie w wypełnionym po brzegi teatrze rosyjska publiczność czterokrotnie przerywała oklaskami.

„W 65. rocznicę zwycięstwa po raz pierwszy za mojej pamięci po placu Czerwonym przemaszerują polscy żołnierze. Po raz pierwszy w Katyniu wasz premier podkreślił wkład polskich żołnierzy w zwycięstwo nad faszyzmem. Tych od Berlinga i od Andersa. Tych z Armii Krajowej, a więc również chłopaków mojego dziadka. Polscy żołnierze przemaszerują tu za parę dni. Wiem, że przyjmiecie ich serdecznie. Tak jak serdecznie umieliście przytulić nas, Polaków, w tej naszej ciężkiej wiośnie” – mówił Olbrychski.