Reklama

O czym śpiewa pani prezydent

Pożar w Burdelu łączy to, co przaśne, inteligentne, przewrotne i groteskowe. Jego siłą jest aktualność, słabością – pośpiech.

Aktualizacja: 27.07.2015 21:21 Publikacja: 27.07.2015 20:35

Agnieszka Przepiórska i Bartosz Figurski w najnowszym programie Pożaru w Burdelu

Agnieszka Przepiórska i Bartosz Figurski w najnowszym programie Pożaru w Burdelu

Foto: Rzeczpospolita/Kasia Chmura-Cegiełkowska Kasia Chmura-Cegiełkowska

Zaczynali w 2012 roku w ciasnym warszawskim Klubie Chłodna 25, potem przenosili się w inne miejsca. Grali w Muzeum Historii Żydów Polskich i w Teatrze Polskim, a ostatnio w Teatrze Studio z okazji 60-lecia Pałacu Kultury i Nauki.

Twórcy kabaretu: Michał Walczak – dramatopisarz i reżyser, oraz Maciej Łubieński – historyk i varsavianista, balansują czasem na granicy dobrego smaku, ale nigdy dotąd jej nie przekroczyli. Aktorzy nie stronią od tego, co uważa się za obciach, ale w ich wykonaniu przybiera to na tyle szlachetną formę, że nie odczuwamy zażenowania.

Zdarzają tu się jazdy po bandzie, jak w występach Duszpasterza Hipsterów (Andrzej Konopka), który wygłasza homilie, nawiązując do przepełnionej troską intonacji kazań kardynała Dziwisza. W nowym odcinku ustosunkowuje się do tematu in vitro, bo siłą tego kabaretu jest szybkie reagowanie. Temat spalonego mostu Łazienkowskiego pojawił się w programie nazajutrz po pożarze. Podobnie było w przypadku wyborów prezydenckich. Aktualność ma też wady, odbija się na jakości tekstów – niektóre są słabo dopracowane, przydałaby się większa selekcja.

Świetnie natomiast odnalazł się w tej konwencji wybitny aktor dramatyczny Oskar Hamerski. Specjalista od bohaterów romantycznych uwodzi publiczność jako Doktor Fak – hochsztapler, naukowiec psychoterapeuta. Widzowie potrafią uwierzyć w jego najbardziej niestworzone teorie. Bez problemu potrafi ich namówić, by wstali i zaczęli masować sąsiadom barki, a potem... pośladki.

W nowym, 24. programie Hamerski jest również Pałacem Kultury. Opowiada swoją historię, wygłasza apel poległych: Supersamu, Sezamu, kina Skarpa.

Reklama
Reklama

W każdym odcinku jest sporo o seksie i polityce. Teraz autorzy zachęcają widzów do intensywnej miłości, bo może po jesiennych wyborach będzie można kochać tylko ojczyznę. Jest oczywiście o kondycji PO, o którą zatroskana jest stała bohaterka Pożaru – prezydent HGW (brawurowa Agnieszka Przepiórska). Słychać to zwłaszcza w jej piosence „Duch Święty i Karolak opuścili Platformę, jak się po tym pozbieram, jak odzyskam formę".

W obecnym programie pojawia się kukła dyrektora Teatru Dramatycznego Tadeusza Słobodzianka, który stworzył Laboratorium Dramatu, by wyprodukować aktora mutanta. I jest duch Tadeusza Konwickiego, który Pałac Kultury uważał za statuę nie-wolności, kamienny tort przestrogi. Autor „Małej apokalipsy" przybył z zaświatów, by poinformować, że po latach milczenia pracuje nad nową powieścią. Pośmiertną.

Pożar w Burdelu jest z pewnością ciekawym zjawiskiem artystycznym i socjologicznym, choć sklecona naprędce opowieść pałacowa ustępuje niedawnym „Herosom transformacji", gdzie pojawiły się postacie m.in. Leszka Balcerowicza i Pawła Kukiza. A już niedługo kolejna odsłona: „Gorączka powstańczej nocy" z okazji rocznicy Powstania Warszawskiego.

Teatr
Robert Wilson nie żyje. Pracował z Lady Gagą, Tomem Waitsem, Danutą Stenką
Teatr
Grażyna Torbicka: Kocham kino, ale kocham też teatr
Teatr
Festiwal w Awinionie: Masakra w Gazie i proces 52 gwałcicieli Gisèle Pelicot
Teatr
Dano nam raj, a my zamieniamy go w piekło. Startuje Festiwal Szekspirowski
Teatr
Joanna Kołaczkowska nie żyje. Legendarna artystka kabaretowa miała 59 lat
Reklama
Reklama