Reżyserzy godni sceny narodowej

Warto, by Teatr Narodowy, zapraszając spektakle twórców zagranicznych, zaprosił ich również do realizacji polskiej klasyki.

Aktualizacja: 09.12.2015 18:24 Publikacja: 09.12.2015 17:47

„Nasza klasa” z Wilna w reżyserii Yany Ross

„Nasza klasa” z Wilna w reżyserii Yany Ross

Foto: materiały prasowe

Mimo że w Polsce festiwali teatralnych jest dużo, to jednak realizowane już po raz 15. Spotkania Teatrów Narodowych są nie do przecenienia. Dają szansę wymiany spektakli, współpracy ze scenami narodowymi Europy.

Na zakończonej we wtorek edycji pojawiły się co najmniej trzy nazwiska, które byłyby ozdobą afisza Teatru Narodowego. Niekwestionowanym mistrzem jest Alvis Hermanis, jego spektakle pokazywane są na najważniejszych festiwalach. Stworzył niepowtarzalny styl, nietypowo komponując elementy rozmaitych konwencji teatralnych i estetycznych. Używając symboliki kultury Wschodu i Zachodu, buduje opartą na własnych pomysłach i fantazji niezwykłą rzeczywistość sceniczną.

Miesięczny limit darmowych artykułów został wyczerpany

Teraz 4 zł za tydzień dostępu!

Czytaj 46% taniej przez 4 miesiące

Na bieżąco o tym, co ważne w kraju i na świecie. Czytaj bez ograniczeń artykuły z Rzeczpospolitej i wydania magazynowego Plus Minus.

Teatr
Teatr Dramatyczny bez dyrektora. Konkurs nierozstrzygnięty
Teatr
Polsko-amerykański musical o Irenie Sendlerowej w Berlinie
Teatr
„Zemsta”, czyli niebywały wdzięk Macieja Stuhra
Teatr
"Wypiór". Mickiewicz był hipsterem i grasuje na Zbawiksie
Teatr
Krystyna Janda na Woronicza w Teatrze TV