Aktualizacja: 04.04.2016 19:03 Publikacja: 04.04.2016 18:42
Foto: Teatr IMKA
Foto: Teatr IMKA
Foto: Teatr IMKA
Foto: Teatr IMKA
Foto: Teatr IMKA
Foto: Teatr IMKA
Foto: Teatr IMKA
Foto: Teatr IMKA
Tomasz Schuchardt, mocne ogniwo spektaklu. Fot. Tomasz Słupski
Foto: Teatr IMKA
Ci, którzy wynudzili się jak mopsy na „Lilli Wenedzie" i „Fantazym" Michała Zadary, uznali, że język Słowackiego jest dziś na tyle „zapętlony", że wręcz niestrawny, powinni zobaczyć „Beniowskiego" w Teatrze IMKA. Wtedy się przekonają, jak bardzo się mylili.
Spektakl Pawła Świątka skrzy się dowcipem, ma znakomite tempo, opowieść wciąga, słucha się jej i ogląda z zainteresowaniem i przyjemnością. Reżyser nie postawił sobie za zadanie – jak to czyni Zadara – wyreżyserowania każdego przecinka i kropki utworu Słowackiego. Mocno go skrócił, pozbawił dygresji, które nie posuwały akcji do przodu. „Ekshumacja" Beniowskiego dokonana przez Świątka sprawiła, że jesteśmy świadkami opowieści o niezwykłej osobowości – polskim baronie Münchhausenie. Awanturniku, podróżniku, pisarzu, którego pamiętniki zdobyły międzynarodowy rozgłos dzięki tłumaczeniom na francuski, niemiecki, holenderski, angielski i szwedzki. W tym ujęciu Beniowski przypomina nieco bohatera „Rękopisu znalezionego w Saragossie". Dzieje bohatera, który wyruszył z Kamczatki na podbój Madagaskaru, opowiedziana jest z perspektywy... lemurów. To one wspominają spotkanie z egzotycznym przybyszem z Polski. I wcielają się w bohaterów opowieści.
Wicewojewoda unieważnił uchwałę zarządu Świętokrzyskiego o drugim konkursie na dyrektora teatru w Kielcach. Mini...
Po serii kuriozalnych decyzji Urzędu Marszałkowskiego Świętokrzyskiego, które nie powołały na dyrektora Teatru i...
Urząd Marszałkowski Świętokrzyskiego nie podał powodów nie uznania konkursu na dyrektora kieleckiego teatru, któ...
Anna Krupka, szefowa PiS w Świętokrzyskiem, ma stać za aferą bezprawnego unieważnienia konkursu, który wygrał Ja...
„Nie tak się umawialiśmy!”- syknęła osoba z urzędu do członkini komisji, gdy konkurs przegrał Leszek Zduń, przed...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas