Już za 19 zł miesięcznie przez rok
Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.
Czytaj, to co ważne.
Aktualizacja: 04.04.2016 19:03 Publikacja: 04.04.2016 18:42
Foto: Teatr IMKA
Foto: Teatr IMKA
Foto: Teatr IMKA
Foto: Teatr IMKA
Foto: Teatr IMKA
Foto: Teatr IMKA
Foto: Teatr IMKA
Foto: Teatr IMKA
Tomasz Schuchardt, mocne ogniwo spektaklu. Fot. Tomasz Słupski
Foto: Teatr IMKA
Ci, którzy wynudzili się jak mopsy na „Lilli Wenedzie" i „Fantazym" Michała Zadary, uznali, że język Słowackiego jest dziś na tyle „zapętlony", że wręcz niestrawny, powinni zobaczyć „Beniowskiego" w Teatrze IMKA. Wtedy się przekonają, jak bardzo się mylili.
Spektakl Pawła Świątka skrzy się dowcipem, ma znakomite tempo, opowieść wciąga, słucha się jej i ogląda z zainteresowaniem i przyjemnością. Reżyser nie postawił sobie za zadanie – jak to czyni Zadara – wyreżyserowania każdego przecinka i kropki utworu Słowackiego. Mocno go skrócił, pozbawił dygresji, które nie posuwały akcji do przodu. „Ekshumacja" Beniowskiego dokonana przez Świątka sprawiła, że jesteśmy świadkami opowieści o niezwykłej osobowości – polskim baronie Münchhausenie. Awanturniku, podróżniku, pisarzu, którego pamiętniki zdobyły międzynarodowy rozgłos dzięki tłumaczeniom na francuski, niemiecki, holenderski, angielski i szwedzki. W tym ujęciu Beniowski przypomina nieco bohatera „Rękopisu znalezionego w Saragossie". Dzieje bohatera, który wyruszył z Kamczatki na podbój Madagaskaru, opowiedziana jest z perspektywy... lemurów. To one wspominają spotkanie z egzotycznym przybyszem z Polski. I wcielają się w bohaterów opowieści.
Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.
Czytaj, to co ważne.
Scena Letnia Teatru „Po Kolei” zaprasza do Sali Sesyjnej Dworca Głównego PKP we Wrocławiu na weekendowe spektakl...
Jeden z największych gigantów światowego teatru, Robert Wilson, reżyser, architekt, scenograf, artysta wizualny...
Marzę, żeby powstał w Kazimierzu obiekt multifunkcyjny, który mógłby służyć jako sala kinowa, teatralna, muzyczn...
Zakończył się 79. Festiwal Awinioński, który rozpoczął się od politycznego trzęsienia ziemi, jakim stał się teks...
„Burza” z Narodowego Akademickiego Ukraińskiego Teatru Dramatycznego we Lwowie na początek 29. międzynarodowego...
Wspiera edukację, lokalne społeczności oraz pracowników w ich trudnych życiowych momentach. Od 35 lat duński holding VKR – właściciel marek VELUX oraz spółek siostrzanych konsekwentnie pokazuje, że kapitał społeczny jest tak samo ważny jak kapitał finansowy.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas