W zamachach bombowych do których doszło na Sri Lance 21 kwietnia zginęły 253 osoby, a 500 zostało rannych. Odpowiedzialność za ataki wzięło na siebie Daesh.
Ambasada USA na Sri Lance ostrzega obywateli USA, aby unikali świątyń w najbliższy weekend. Władze Sri Lanki obawiają się, że w kraju może dojść do ataków na kolejne cele związane z praktykami religijnymi.
Armia Sri Lanki poinformowała, że bezpieczeństwa na ulicach miast kraju pilnuje obecnie 10 tysięcy żołnierzy.
W obawie przed odwetowymi atakami wielu muzułmanów uciekło ze swoich domów.
The All Ceylon Jamiyathul Ullama apeluje do muzułmanów na Sri Lance aby w piątek (święty dzień dla wyznawców islamu) modlili się w domach, na wypadek "gdyby istniała konieczność chronienia rodzin i majątku".