Angela Merkel zapowiedziała, że odejdzie z polityki, gdy zakończy się jej czwarta kadencja na stanowisku kanclerz Niemiec w 2021 roku. Część polityków liczy na to, że zmieni decyzję i wykorzysta swoje doświadczenie, by zaangażować się na rzecz Unii Europejskiej.

Emmanuel Macron został zapytany, czy poprze ewentualną kandydaturę Merkel. Odpowiedział, że nie może mówić w jej imieniu.

- Gdyby tego chciała, poparłbym ją - powiedział prezydent Francji. - Potrzebujemy kogoś silnego. Europa potrzebuje nowych i silnych twarzy, więc potrzebujemy osób, które w rzeczywistości to ucieleśniają - dodał.

Macron i ustępujący przewodniczący Rady Europejskiej Donald Tusk domagają się, by kobiety zasiadły na dwóch z czterech najważniejszych stanowisk w UE - szefa Komisji Europejskiej, szefa Rady Europejskiej, przewodniczącego Parlamentu Europejskiego i szefa dyplomacji. - Potrzebujemy parytetu - ocenił prezydent Francji.