W prywatnych rozmowach ze swymi najbliższymi współpracownikami Donald Trump wyrażał przekonanie, że międzypaństwowy traktat o bezpieczeństwie nakłada zbyt duże obowiązki na USA, a zbyt małe na Japonię. Dlatego pytał ich, czy nie należałoby go wypowiedzieć.
Donosi o tym agencja Bloomberg, powołując się na informacje od trzech anonimowych współpracowników amerykańskiego prezydenta. Mimo niepewnych źródeł pomysły Trumpa wywołały zdenerwowanie sojuszników Ameryki. Wszyscy komentatorzy i politycy podkreślają, że układ z Japonią to kolejny traktat międzynarodowy, który prezydent podważa. Zaczął jeszcze w czasie swej kampanii wyborczej od zapowiedzi zmian w NATO.