Cyrkowy pokaz odbył się w mieście Ołoniec w północno-wschodniej Rosji.
Biorący udział w pokazie niedźwiedź miał na szyi kaganiec. Tuż obok na widowni siedziały rodziny z dziećmi.
W ramach przedstawienia niedźwiedź pchał taczkę, a następnie podążał na dwóch łapach za swoich treserem. Po chwili zwierzę rzuca się na mężczyznę i powala go na ziemię.
Inny pracownic cyrku natychmiast podbiegł do niedźwiedzia i zaczęła go kopać. W tle widać opiekunki, które wyprowadzają swoje dzieci z namiotu.
Jak podaje agencja TASS, niedźwiedź ostatecznie został odciągnięty. Treserowi, ani nikomu z widzów nic się nie stało. Rzeczniczka cyrku poinformowała, że zwierzę należało do tresera, a element przedstawienia został usunięty z pokazu. Kierownictwo cyrku rozstało się z artystą. Dodała, że zwierzę jest niewinne, dlatego nie zostanie zabite. Zasugerowała, że reakcja niedźwiedzia związana była z błyskami fleszy z aparatów wśród publiczności.