Po raz pierwszy od pięciu dni liczba zakażeń wykrytych w Korei Południowej w ciągu doby przekroczyła 10 - zauważa AP.
12 z 13 zakażeń ma związek z jednym 29-latkiem, który w ubiegły weekend odwiedził trzy nocne kluby w Seulu - czytamy w depeszy AP.
- Kropla atramentu w czystej wodzie rozchodzi się szybko - stwierdził wiceminister zdrowia Kim Gang-lip, który wezwał mieszkańców Korei Południowej do zachowania czujności, by nie zaprzepaścić sukcesów osiągniętych przez kraj w walce z epidemią.
- Każdy może zostać kroplą atramentu, która rozprzestrzenia COVID-19 - dodał minister.
W Korei Południowej od początku epidemii wirusem zakaziły się 10822 osoby, w wyniku COVID-19 zmarło 256 osób.