Reklama
Rozwiń

Rasizm podzielił amerykańską politykę

Bezpieczeństwo, prawo i porządek stały się główną kwestią wyborów prezydenckich. Donald Trump i Joe Biden inaczej jednak to interpretują.

Aktualizacja: 03.09.2020 06:11 Publikacja: 02.09.2020 19:40

Prezydent w Kenoshy dziękował policji, która jest w ogniu krytyki

Prezydent w Kenoshy dziękował policji, która jest w ogniu krytyki

Foto: AFP

Korespondencja z Nowego Jorku

Prezydent Trump we wtorek złożył wizytę w Kenoshy (stan Wisconsin), gdzie ponad tydzień temu ciężko ranny od serii strzałów z policyjnej broni został czarnoskóry Jacob Blake. Incydent ten sprawił, że Kenosha stała się epicentrum kolejnej fali protestów przeciwko rasizmowi i nadużyciom siły przez policję. Trump pojechał tam wbrew obiekcjom demokratycznego gubernatora i burmistrza, którzy bali się, że obecność prezydenta spowoduje zaostrzenie napięcia w tym miasteczku.

Pozostało jeszcze 88% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Świat
Czy ustawa Big Beautiful Bill to początek końca politycznego mitu Donalda Trumpa?
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1225
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1224
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1224
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1223