Mówiąc o tzw. tarczy antyrkryzysowej, ustawie, którą ma przyjąć Sejm, aby pomóc przedsiębiorcom i pracownikom dotkniętym skutkami pandemii koronawirusa SARS-CoV-2, posłanka podkreśliła, że "wymaga ona zmian" i dodała, że ma nadzieję, iż uwagi opozycji "zostaną uwzględnione".
- Bo nie ma nic gorszego niż tworzenie dla gospodarki bubli prawnych, które nie pomogą, bo będą zawierały niespójne przepisy. Jednocześnie zdajemy sobie sprawę, że trzeba przepisy uchwalić w trybie pilnym - dodała.
Mówiąc o potrzebach polskiej gospodarki Hennig-Kloska stwierdziła, że obecnie "część branż nie pracuje wcale, bo im państwo zakazało", a inne nie pracują, bo "klienci zrezygnowali z korzystania z pewnych usług".