Ferrera Erbognone jest niewielkim miasteczkiem w Lombardii, które zamieszkuje około 1000 osób. Mimo sytuacji związanej z koronawirusem jego mieszkańcy nie odczuwają skutków, z jakimi zmaga się pozostała część regionu, który jest epicentrum epidemii. Dotąd nie zgłoszono tam ani jednego przypadku zakażenia wirusem.

Grupa naukowców z miejscowego instytutu stara się dowiedzieć na czym polega to zjawisko. Giovanni Fassina, burmistrz Ferrera Erbognone, ogłosił, że każdy mieszkaniec może dobrowolnie poddać się badaniom, dzięki którym badacze sprawdzą, czy brak zachorowań jest przypadkiem, czy kombinacją różnych czynników. Jego zdaniem nie wynika to z genetycznych uwarunkowań mieszkańców jego gminy, a jest raczej wynikiem bardzo rygorystycznego przestrzegania środków ostrożności. 

Aby zbadać zjawisko, naukowcy ustalą, jak wiele osób z badanej populacji miało kontakt z wirusem w bezobjawowej formie oraz czy doszło do uodpornienia się organizmów na niebezpieczny patogen. 

We Włoszech z powodu koronawirusa zmarło już 11 591 osób.