O Steinbach krótko

Donald Tusk żąda od Angeli Merkel szybkiej decyzji w sprawie Eriki Steinbach. Ale w Hamburgu politycy nie poświęcili dużo czasu szefowej Związku Wypędzonych

Aktualizacja: 28.02.2009 07:48 Publikacja: 28.02.2009 02:20

O Steinbach krótko

Foto: Fotorzepa, Radek Pasterski RP Radek Pasterski

– Pani Merkel potwierdziła wszystko, co nam obiecywała i dzięki temu można było poświęcić sporo czasu problemom gospodarczym – powiedział „Rz” doradca polskiego premiera Władysław Bartoszewski. Odniósł się w ten sposób do wcześniejszych zapewnień, że Steinbach do rady „Widocznego znaku” nie wejdzie.

Merkel miała też zapewnić Tuska, że w tej sprawie liczą się wyłącznie decyzje rządu, a nie innych instytucji. Zapewne miała na myśli Związek Wypędzonych (BdV), który nominował niedawno Erikę Steinbach do władz fundacji Ucieczka, Wypędzenie, Pojednanie, której zadaniem będzie zarządzanie muzeum Niemców wysiedlonych po II wojnie z Polski i innych krajów. Nominację musi jednak zaakceptować rząd w Berlinie. Jak pisał „Frankfurter Allgemeine Zeitung” w wydaniu internetowym Merkel oceniła rozmowę jako dobrą.

Tusk przed spotkaniem w Hamburgu zapowiedział, że nie zamierza poruszać tematu władz fundacji. – Mam nadzieję, że ta wewnętrzna kwestia niemiecka nie będzie tematem rozmów – powiedział tuż przed rozmową z Merkel. Za znacznie ważniejsze sprawy uznał przedyskutowanie spraw gospodarczych przed niedzielnym szczytem UE w Brukseli.

Jednak w opublikowanym w piątek wywiadzie w „Financial Times Deutschland” powiedział wyraźnie, że oczekuje od pani Merkel, że nie będzie starała się rozwiązać problemu „poprzez przesuwanie go w czasie”.

Polski premier został zaproszony przez Angelę Merkel do Hamburga na ucztę św. Macieja, sięgające czasów średniowiecza tradycyjne spotkanie przedstawicieli władz Hamburga i zaproszonych gości.

Uczta w hamburskim ratuszu przerywana była przemówieniami. W swym wystąpieniu Angela Merkel skoncentrowała się na sprawach gospodarczych. Mówiąc o relacjach z Polską zapewniła, że wszystkie sporne sprawy należy rozwiązywać w duchu przyjaźni i współpracy. Ani kanclerz Merkel, ani premier Tusk nie wspomnieli bezpośrednio o sporze związanym z obsadą władz fundacji. – Moja współpraca z Angelą Merkel jest najlepszym dowodem na to, że po obu stronach granicy są ludzie, którzy wiedzą, że nasza polsko-niemiecka solidarność będzie i powinna być budowana na prawdzie. Jest wystarczająco dużo Niemców i Polaków, aby wspólnie budować europejską solidarność opartą na prawdzie – podkreślił jednak Tusk.

[wyimek]Oczekuję od pani Merkel, że nie rozwiąże problemu przez przesuwanie go w czasie - Donald Tusk premier[/wyimek]

Kanclerz Merkel zapewniała przed dwoma dniami, że decyzja w sprawie obsady władz fundacji zapadnie w duchu pojednania i nie zakłóci relacji polsko-niemieckich. Zastrzegła jednak, że potrzeba na to czasu. Ale Tusk nie chce czekać. Na łamach piątkowego „FTD” tłumaczył, że dla Eriki Steinbach nie może być miejsca we władzach fundacji, bo boleśnie rani polską „wrażliwość dotyczącą prawdy o II wojnie światowej”. „Zawsze używałem całego mego autorytetu dla dobra relacji polsko-niemieckich” – podkreślał Donald Tusk.

Kanclerz Angela Merkel znajduje się nie tylko pod presją Polski, ale i partnera w koalicyjnym rządzie. SPD również domaga się szybkiej decyzji i zapowiada, że nie zgodzi się na powołanie szefowej Związku Wypędzonych do władz fundacji.

Po wrześniowych wyborach parlamentarnych sytuacja może się zmienić. CDU/CSU liczą na koalicję z FDP, która ogłosiła, że nie ma nic przeciwko Steinbach. – Jeżeli BdV zgłasza nominację Eriki Steinbach, powinniśmy to popierać lub co najmniej akceptować – oznajmił Hans Joachim Otto, jeden z liderów FDP.

W obronie szefowej Związku Wypędzonych stanął też Ralph Giordano, znany pisarz pochodzenia żydowskiego, uważany za sumienie niemieckiego narodu. – Pani Steinbach nie jest rewanżystką. Kto ją tak nazywa, popełnia zawodowe samobójstwo – powiedział „Rzeczpospolitej”. Ma pretensje do Władysława Bartoszewskiego za ostre słowa pod adresem Steinbach.

– Pani Merkel potwierdziła wszystko, co nam obiecywała i dzięki temu można było poświęcić sporo czasu problemom gospodarczym – powiedział „Rz” doradca polskiego premiera Władysław Bartoszewski. Odniósł się w ten sposób do wcześniejszych zapewnień, że Steinbach do rady „Widocznego znaku” nie wejdzie.

Merkel miała też zapewnić Tuska, że w tej sprawie liczą się wyłącznie decyzje rządu, a nie innych instytucji. Zapewne miała na myśli Związek Wypędzonych (BdV), który nominował niedawno Erikę Steinbach do władz fundacji Ucieczka, Wypędzenie, Pojednanie, której zadaniem będzie zarządzanie muzeum Niemców wysiedlonych po II wojnie z Polski i innych krajów. Nominację musi jednak zaakceptować rząd w Berlinie. Jak pisał „Frankfurter Allgemeine Zeitung” w wydaniu internetowym Merkel oceniła rozmowę jako dobrą.

Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1023
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1022
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1021
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1020
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1019