Do wypadku na autostradzie Berlin-Hamburg doszło ok. godz. 4.50, gdy z niewiadomych przyczyn autokar firmy Eurolines zjechał do rowu. Jechał z Katowic przez Chorzów, Bytom, Gliwice, Wrocław, Legnicę, Berlin, Hamburg do Bremy.
Według wstępnych ustaleń policji kierowca - 32-letni Polak - przysnął. Kierowca przeżył wypadek, jest w stanie szoku.
Autobus marki Bova był zupełnie nowy. Trasa z Katowic do Bremy była jego pierwszym kursem - poinformowali przedstawiciele Eurolines Polska.
Autokarem jechało 20 pasażerów. Zginęły dwie kobiety, 10 osób zostało przewiezionych do szpitala. 8 pozostałych ruszyło w dalszą podróż autokarem Orbis Transport, który chwilę później przejeżdżał tą samą trasą.
Policja zakłada, że pasażerowie byli Polakami, ale na razie nie potwierdzono tego oficjalnie. Brak też jakichkolwiek informacji na temat wieku i płci ofiar śmiertelnych.