W drugim dniu ćwiczeń obliczonych na wywarcie jak największego wrażenia na wrogach Iranu Gwardia Rewolucyjna wystrzeliła pocisk Szahab-3, w którego zasięgu są nie tylko wszystkie kraje Bliskiego Wschodu, lecz także południowo-wschodnia część Europy.
– Siły zbrojne Republiki Islamskiej są teraz silniejsze niż kiedykolwiek i w pełni przygotowane do odparcia zagrożeń z zewnątrz – oświadczył generał Jahia Rahim Safawi, doradca wojskowy ajatollaha Alego Chamenei.
Dzień wcześniej Iran testował rakiety krótkiego i średniego zasięgu. W ubiegłym tygodniu Teheran przyznał, że ma drugi, dotąd tajny zakład wzbogacania uranu, wywołując falę krytyki i groźby nowych sankcji ze strony Zachodu.
Wszystkie te wydarzenia mają niewątpliwy związek z zaplanowanymi na czwartek rozmowami o irańskim programie nuklearnym z udziałem pięciu członków Rady Bezpieczeństwa ONZ i Niemiec oraz Iranu.
Londyn, Paryż i Bruksela zareagowały na próbę „zaniepokojeniem”. „Apelujemy do Iranu, by przyjął drogę współpracy, a nie konfrontacji, i natychmiast zaprzestał tych destabilizujących działań” – ogłosił w specjalnym oświadczeniu francuski MSZ.