W nocy z piątku na sobotę gości „najbardziej oczekiwanego towarzyskiego wydarzenia sezonu”, czyli moskiewskich Targów Milionerów, zaskoczyli działacze ruchu tzw. nacbołów. Radykalni opozycjoniści niezauważenie przeniknęli do Maneżu – historycznego budynku, w którym odbywało się otwarcie luksusowej wystawy. Rozrzucając ulotki, wznosili pełne potępienia okrzyki o „świętowaniu pośród dżumy”. Jednemu z nich w ferworze podobno złamano nawet nos.
Dobre samopoczucie bogaczom zepsuli nie tylko radykalni zwolennicy Eduarda Limonowa. O wiele większym problemem, zarówno dla organizatorów targów, jak i dla ich bywalców, jest niekończący się kryzys. Ci, którzy mieli okazję oglądać poprzednie edycje tej imprezy, z rozczarowaniem mówili o „skromnym” standardzie tegorocznej fety.
– To międzynarodowe wydarzenie, targi milionerów odbywają się również w innych miastach świata. Ale w Rosji zawsze były najbardziej wystawne i, powiedzmy to sobie szczerze, najbardziej pozbawione smaku – mówił „Rz” jeden z bywalców imprezy w Moskwie. Jego wzrok znacząco powędrował w kierunku stojącej przy wejściu białej 14-metrowej limuzyny Hummera za 220 tysięcy euro, w której dudniło techno i migały kolorowe lasery. W oczy rzucały się też błyszczący nowoczesny jacht, sportowe samochody, drogie futra, biżuteria, zegarki i szampan w nieograniczonych ilościach na długich stołach przy scenie. Ale malkontenci nie przestawali narzekać: żadnych rolls-royce’ów i bentleyów, 30-metrowych jachtów i śmigłowców Augusta, w których ponoć gustują rosyjscy oligarchowie.
W tym roku pierwszy raz targi odbywały się nie w halach centrum wystawowego Crocus-Expo na obrzeżach stolicy, ale w samym centrum miasta, tuż pod ścianami Kremla – w zabytkowym Maneżu. Tatiana Reineke, dyrektor handlowy targów, tłumaczyła „Rz”, że zmiana lokalizacji to czysto marketingowa decyzja.
– To prawda, powierzchnia jest mniejsza, ale mieliśmy wiele skarg, że dojazd do Crocusa jest niewygodny. Maneż to większy prestiż! – tłumaczyła, przekonując, że nie chodziło wcale o problemy finansowe, o których donoszą rosyjskie media.