Komisja prawdy ma prześwietlić dyktatorską przeszłość Brazylii

Prezydent Luiz Inacio Lula da Silva chce wyjaśnić zbrodnie junty sprzed paru dekad. Ministerstwo Obrony jest przeciw, obawiając się „zemsty” na wojsku

Publikacja: 21.12.2009 19:32

Komisja prawdy ma prześwietlić dyktatorską przeszłość Brazylii

Foto: ROL

Prezydent Brazylii zapowiedział stworzenie specjalnej komisji parlamentarnej do zbadania zbrodni dyktatury wojskowej, która rządziła krajem w latach 1964 – 1985. Chodzi głównie o zbadanie tortur, jakim poddawano więźniów politycznych. Podobne komisje powstały już w sąsiednich Chile, Argentynie i Urugwaju, gdzie w latach 60. i 70. ubiegłego stulecia doszło do przewrotów wojskowych.

W Brazylii badaniem zbrodni junty zajmowały się dotychczas wyłącznie sądy. W ostatnich ośmiu latach do Ministerstwa Sprawiedliwości wpłynęło aż 65 tysięcy skarg dotyczących tortur stosowanych przez 21 lat rządów wojskowego reżimu. Większość została odrzucona wskutek amnestii ogłoszonej w 1979 r. pod rządami armii. Gwarantowała ona bezkarność sprawcom tortur, porwań i morderstw. Zaledwie 10 tysięcy osób doczekało się wypłaty odszkodowania.

W najbliższym czasie Najwyższy Trybunał Federalny ma podjąć decyzję w sprawie uchylenia amnestii. Wówczas komisja prawdy będzie się mogła zająć zbadaniem zbrodni, które zostały przez juntę zatuszowane. Szczególną uwagę komisja ma poświęcić masakrze w Araguaii, do której doszło na początku lat 70.

Według obrońców praw człowieka wojskowi zamordowali wówczas 76 lewicowych rebeliantów wspieranych przez komunistyczne Chiny. Ci, którzy przeżyli, tak jak Victoria Grabois, która w masakrze straciła matkę, ojca, męża i brata, domagają się otwarcia archiwów.

– Dosyć kłamstw. Zasługujemy na prawdę – podkreśla. Szacuje się, że w czasie rządów junty ponad 20 tysięcy Brazylijczyków padło ofiarą tortur, a kilkuset zniknęło bez śladu.

Jednak nie wszystkim pomysł utworzenia komisji prawdy się spodobał. Doprowadził wręcz do ostrego sporu w rządzie. Zdaniem ministra obrony Nelsona Jobima „rodziny ofiar junty szukają zemsty”.

– Nie ma sensu grzebać w przeszłości i wytykać wojskowych palcem – podkreślił. – Jeśli nie wyjaśnimy naszej przeszłości, nie będziemy mieli przyszłości – odparł mu rozwścieczony minister ds. praw człowieka Paulo Vannucchi.

Lula da Silva, który wczoraj podpisał dekret tworzący komisję, uwzględnił obawy wojskowych. I ku rozczarowaniu rodzin ofiar i obrońców praw człowieka nazwał ją Komisją Prawdy i Pojednania. Komisja nie będzie też sama sądziła sprawców, tylko przekazywała wyniki swych dochodzeń sądom cywilnym. Lula, który jako działacz związkowy był w czasach dyktatury więziony i torturowany, oświadczył, że „wybaczenie jest ważniejsze od ścigania”.

Prezydent Brazylii zapowiedział stworzenie specjalnej komisji parlamentarnej do zbadania zbrodni dyktatury wojskowej, która rządziła krajem w latach 1964 – 1985. Chodzi głównie o zbadanie tortur, jakim poddawano więźniów politycznych. Podobne komisje powstały już w sąsiednich Chile, Argentynie i Urugwaju, gdzie w latach 60. i 70. ubiegłego stulecia doszło do przewrotów wojskowych.

W Brazylii badaniem zbrodni junty zajmowały się dotychczas wyłącznie sądy. W ostatnich ośmiu latach do Ministerstwa Sprawiedliwości wpłynęło aż 65 tysięcy skarg dotyczących tortur stosowanych przez 21 lat rządów wojskowego reżimu. Większość została odrzucona wskutek amnestii ogłoszonej w 1979 r. pod rządami armii. Gwarantowała ona bezkarność sprawcom tortur, porwań i morderstw. Zaledwie 10 tysięcy osób doczekało się wypłaty odszkodowania.

Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1022
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1021
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1020
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1019
Materiał Promocyjny
Świąteczne prezenty, które doceniają pracowników – i które pracownicy docenią
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1017