Kodeks drogowy dla VIP-ów

Bunt blogerów i społeczników przeszkodził w zamieceniu pod dywan wypadku z udziałem wiceprezesa Łukoilu

Publikacja: 09.03.2010 01:40

Kodeks drogowy dla VIP-ów

Foto: Fotorzepa, Jak Jakub Ostałowski

Zderzenie mercedesa i citroena, w efekcie którego zginęły dwie osoby, byłoby tylko jednym z wielu wypadków na moskiewskich drogach, gdyby mercedesem nie jechał menedżer czołowej rosyjskiej firmy naftowej. I gdyby nie poważne podejrzenia, że właśnie z tego powodu winą obarczono niewinnych ludzi.

[wyimek]W sieci sprawa wypadku drogowego przerodziła się w walkę klas [/wyimek]

Do wypadku doszło 25 lutego, ale szum wokół tej sprawy nie cichnie. Na placu Gagarina mercedes wiozący wiceprezesa Anatolija Barkowa zderzył się czołowo z jadącym z naprzeciwka osobowym citroenem, w którym znajdowały się znana w Moskwie lekarka ze swoją synową. Obie zginęły. Milicja, która przyjechała na miejsce wydarzenia, nie zwlekała z werdyktem. Według oficjalnej wersji citroen wyjechał na przeciwległy pas i to siedzącą za kierownicą kobietę obciążono odpowiedzialnością. Barkow, który trafił do szpitala z niezagrażającymi życiu obrażeniami, odetchnął z ulgą. Nagrania kamer dziwnym trafem przepadły.

Historia na tym się jednak nie zakończyła. Do akcji wkroczyli krewni zmarłych, aktywiści z niezależnego zrzeszenia kierowców i blogerzy. Znaleźli świadków, którzy twierdzą, że widzieli, jak mercedes zjeżdża na środkowy pas (zarezerwowany dla „uprzywilejowanych”), a następnie na przeciwległy pas. – To mercedes naruszył przepisy – twierdzą świadkowie. Tym oskarżeniom zaprzeczała i milicja, i sam Barkow, i jego firma. W blogach rozpoczęła się masowa akcja i z wypadku drogowego sprawa przerodziła się w walkę klasową. – Przeciwko doskwierającemu szaremu obywatelowi podziałowi na lepszych i gorszych na drodze, prawu VIP-ów do omijania korków i ignorowania przepisów. Przeciw zasadzie, że prawo jest po stronie silniejszego – mówi „Rz” Wiaczesław Łysakow ze zrzeszenia kierowców Wolność Wyboru.

Właśnie o tym zaśpiewał raper Noize MC w błyskawicznie nagranej piosence „Mercedes 666”, w której jako sprawcę wypadku wskazał Barkowa. Klip przeszedł jak burza przez rosyjską sieć i podsycił zainteresowanie wypadkiem. Blogerzy wezwali do bojkotu stacji benzynowych Łuk-oilu, prasa rozpisywała się o sprawie, zainteresowanie wykazała Duma.

Kasety z nagraniami w końcu się znalazły, ale nie były na tyle jednoznaczne, żeby przesądzić o czyjejkolwiek winie. Milicja znalazła świadka, który potwierdził jej wersję. Łysakow, w odróżnieniu od działaczy, którzy już uznali Barkowa za winnego, jest ostrożny. – Czekamy na wyniki ekspertyz i śledztwo, ale jeśli Barkow okaże się winny, będziemy walczyć – mówi. – Niestety, mamy dużo złych doświadczeń. VIP najczęściej okazuje się niewinny.

Zderzenie mercedesa i citroena, w efekcie którego zginęły dwie osoby, byłoby tylko jednym z wielu wypadków na moskiewskich drogach, gdyby mercedesem nie jechał menedżer czołowej rosyjskiej firmy naftowej. I gdyby nie poważne podejrzenia, że właśnie z tego powodu winą obarczono niewinnych ludzi.

[wyimek]W sieci sprawa wypadku drogowego przerodziła się w walkę klas [/wyimek]

Pozostało 85% artykułu
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1024
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Świat
Szwajcaria odnowi schrony nuklearne. Już teraz kraj jest wzorem dla innych
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1023
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1022
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1021