Piotr Kowalczuk z Rzymu
Papież wystąpi w programie religijnym telewizji publicznej RAI „Na Jego podobieństwo". Rozpocznie się symbolicznie o godzinie 14.10, czyli w momencie, kiedy Chrystus – jak się szacuje – skonał na krzyżu. Nie będzie to jednak występ na żywo. Zainteresowani będą mogli wysyłać pytania dotyczące Jezusa na stronę internetową programu. Redakcja wybierze trzy najbardziej reprezentatywne. Benedykt XVI nagra zaś odpowiedzi kilka dni przed emisją w Pałacu Apostolskim.
Jak podkreśla pomysłodawca i prowadzący program Rosario Carello, papież z entuzjazmem podjął się misji przybliżenia widzom, kim naprawdę był Jezus Chrystus. Ile zajmie fragment programu poświęcony odpowiedziom na pytania, będzie zależało wyłącznie od Benedykta XVI, którego uprzedzono jedynie, że cały program trwa 80 minut. „Kiedyś – tłumaczy Carello – Wielki Piątek był w telewizji RAI poświęcony refleksji, a programy tematyką i tonem dalece różniły się od codziennej rutyny. Jednak od wielu lat również i w ten dzień programy RAI pełne są kłótni i plotek. Dlatego postanowiliśmy w ten wyjątkowy sposób przypomnieć widzom, że obchodzimy pamiątkę śmierci Jezusa".
Znany watykanista Luigi Accattoli, komentując ten pomysł dla „Rz", podkreśla, że „papież profesor czuje się papieżem przede wszystkim wówczas, gdy prowadzi refleksję i wyjaśnia. Robił to wielokrotnie, spotykając się z młodzieżą, duchownymi czy dziennikarzami. Teraz postanowił sięgnąć po najpopularniejsze medium i odpowiedzieć również na pytania tych, do których być może nigdy nie dotrą jego homilie, książka o Jezusie czy wydany niedawno wywiad rzeka".
Pytany, dlaczego Benedykt XVI nie chciał wystąpić na żywo, Accattoli mówi, że ten papież, w odróżnieniu od jego polskiego poprzednika woli najpierw „przeżuć" problem, a poza tym nie najlepiej czuje się w improwizowanych odpowiedziach na niespodziewane pytania czy w wymianie bonmotów, w czym brylował Jan Paweł II. Przypomina przy okazji, że jeszcze za czasów Pawła VI (1963 – 1978) zadawanie papieżowi pytań było nie do pomyślenia.