Zuma zaapelował, aby zostały zawieszone wszelkie działania zbrojne i bombardowania oraz strefa zakazu lotów w Libii, ponieważ "trwają tam zabiegi w celu przywrócenia normalności".

Prezydent RPA zapowiedział, że nowe libijskie władze otrzymają w Unii Afrykańskiej miejsce zajmowane dotąd przez Muammara Kaddafiego. Podobnie się stało przed dwoma dniami w ONZ.

Misja wojskowa w Libii trwa od połowy marca tego roku. Wczoraj NATO przedłużyło ją o kolejne trzy miesiące. W ostatnich dniach kilkakrotnie padały deklaracje przywódców państw NATO, że operacja potrwa tak długo, jak długo będzie istniało zagrożenie dla libijskich cywilów. Stwierdzili tak m.in. prezydenci Barack Obama i Nicolas Sarkozy oraz brytyjski premier David Cameron.