Byli oficerowie sił specjalnych, w tym Navy Seals oraz byli oficerowie CIA ostro krytykują Biały Dom za przecieki na temat tajnych operacji antyterrorystycznych na świecie, przede wszystkim ubiegłorocznego ataku na Osamę bin Ladena w Pakistanie.
„Musimy powstrzymać polityków przed wykorzystywaniem danych wywiadowczych do uprawiania polityki" - mówią kolejni bohaterowie filmu. W tle – zdjęcie Baracka Obamy. Jest nawet matka pierwszego amerykańskiego komandosa zabitego podczas inwazji na Irak.
Obamie i jego administracji dostaje się przede wszystkim za ujawnienie wielu szczegółów na temat operacji przeciwko Osamie bin Ladenowi. To jeden z głównych punktów ataku kampanii Mitta Romneya – według jej przedstawicieli ujawniając szczegóły operacji Biały Dom naraził na niebezpieczeństwo uczestników następnych operacji.
Część byłych wojskowych biorących udział w filmie to działacze Partii Republikańskiej, jeden z nich ubiegał się nawet o miejsce w Kongresie USA z ramienia tej partii. Nie ma żadnej wątpliwości, że film ma pomóc kampanii wyborczej Mitta Romneya.