Rzecznik rządu powiedział, że wszystkie instytucje państwowe przygotowują się do potencjalnego powrotu epidemii w większej skali na jesieni. - W tej chwili faktycznie liczba zachorowań (zakażeń koronawirusem SARS-CoV-2 - red.) w Polsce jest większa. Na szczęście ona skupia się w określonych ogniskach, więc jest o wiele łatwiej reagować na taką sytuację - dodał.
Pytany, czy w związku ze wzrostem liczby zakażeń jest możliwy powrót jakichś obostrzeń, Piotr Mueller odparł, że tak. - Ale mamy nadzieję i raczej w tym kierunku zmierzamy, aby to nie było takie duże ograniczenie, jak to miało miejsce w marcu czy kwietniu - stwierdził.
- Rozważamy kwestię wprowadzenia kwarantanny dla wybranych państw z Unii Europejskiej czy spoza UE, tam, gdzie te zachorowania są większe, czyli takiej kwarantanny po powrocie do kraju. Z tym trzeba się liczyć i w tej chwili o tym wprost mówimy - oświadczył rzecznik rządu Mateusza Morawieckiego.
Mueller nie powiedział, których państw może dotyczyć obowiązek kwarantanny. - Tak jak Wielka Brytania kilka dni temu wprowadziła takie ograniczenia, tak samo różne kraje rozważają wprowadzenie tych ograniczeń i Polska również - stwierdził.
Kiedy zapadną decyzje w sprawie kwarantanny dla wracających z wybranych miejsc za granicą? - Myślę, że w ciągu dwóch-trzech tygodni taka decyzja może zapaść, ale może zapaść również w ciągu kilku dni, jeżeli okaże się, że epidemia bardzo mocno uderzyła w jakimś kraju - powiedział rzecznik.