Jednocześnie jednak przedstawiciele stacji zapewnili, że dokonają przeglądu obowiązujących w nim procedur.
Dwoje prezenterów, którzy udając królową oraz księcia Karola pozyskali informacje o stanie zdrowia księżnej Kate, nie powróci do pracy "do czasu dalszych poleceń".
Prezenterzy - Mel Greig i Michael Christian - zadzwonili do brytyjskiego szpitala i podali się za królową oraz następcę tronu Karola. Zażądali połączenia z małżonką księcia Williama, która przebywała w szpitalu z powodu mdłości. Pielęgniarka odparła, że księżna śpi, jej stan jest stabilny i w nocy nie wydarzyło się nic szczególnego.
Podstęp dziennikarzy wyszedł na jaw, a krótko potem okazało się, że pielęgniarka, która odebrała telefon, nie żyje. Według brytyjskich mediów kobieta najprawdopodobniej popełniła samobójstwo.
Po tej informacji dziennikarze zostali zawieszeni. Stacja w komunikacie podkreśliła, że decyzję podjęto "jako wyraz szacunku dla tragedii". Jednocześnie wyraziła głęboki smutek z powodu śmierci pielęgniarki i przekazała wyrazy współczucia jej rodzinie. Według radia, zawieszeni autorzy niefortunnego żartu "są w stanie szoku".