Według tej gazety szefowie dyplomacji tych czterech krajów wysłali miesiąc temu list do Lady Ashton z propozycjami zmian w Partnerstwie Wschodnim, czyli projekcie współpracy Unii z krajami położonymi na wschód od niej.
List zawiera kilka propozycji. Po pierwsze autorzy listu proponują, by UE utworzyła strefę wolnego handlu z tymi krajami biorącymi udział w Partnerstwie, które najlepiej radzą sobie z reformami demokratycznymi. Dziś do Partnerstwa należą: Armenia, Azerbejdżan, Białoruś, Gruzja, Mołdawia i Ukraina.
Strefa wolnego handlu miałaby przypominać podobne porozumienie pomiędzy UE oraz Islandią, Liechtensteinem, Norwegią i Szwajcarią.
Autorzy listu chcą też, by szefowie dyplomacji UE na stałe wpisali do agendy swych comiesięcznych spotkań sprawę Partnerstwa. Kolejna propozycja to utworzenie znaku Partnerstwa, który pojawiałby się na projektach powstających dzięki wsparciu Partnerstwa.
W poniedziałek w Brukseli szef polskiej dyplomacji Radek Sikorski mówił o tym, że Polska chciałaby, aby podczas listopadowego szczytu UE w Wilnie Europa wysłała jasny sygnał do krajów Partnerstwa będący obietnicą przyjęcia ich w przyszłości do Unii.