Jedni nieśli trumnę z napisem: „tu spoczywa dyktatura", inni – dużego karalucha, pojawiła się nawet „śmierć z kosą" na szczudłach w towarzystwie uderzających w dzwon „szkieletów", były też portrety Aleksandra Łukaszenki z napisem „1994–2020" sugerującym zbliżający się koniec jego rządów. Setki tysięcy ludzi w Mińsku i wielu innych miastach kraju postanowiły „uczcić" 66. urodziny Łukaszenki. Kolejna, już trzecia z rzędu, niedziela na Białorusi była dniem ogólnokrajowych protestów. Oprócz znanego już wszystkim hasła „Uchodi!" (odejdź) tłum skandował m.in. „Łukaszenkę do autozaku!" (samochód przewożący aresztowanych).