Tajlandia w 2015 roku zatwierdziła plan zakupu trzech łodzi podwodnych klasy Yuan S26T z Chin, z których jedna została już zakupiona za 13,5 mld batów (434 mln dolarów).
Na początku tego miesiąca parlamentarna komisja zatwierdziła zakup dwóch pozostałych łodzi podwodnych za 22,5 mld batów (723,5 mln dolarów), które mają być spłacane w siedmiu ratach, począwszy od przyszłego roku.
Decyzja o zakupie wywołała gniew wśród mieszkańców kraju. Wielu zastanawiało się, czy zakup okrętów podwodnych jest konieczny w obliczu obecnej sytuacji gospodarczej.
Opozycja zakwestionowała priorytety rządu w zakresie wydatków. Podkreślano, że gospodarka zmierza w stronę największego osłabienia od lat 90., na co wpływ miała globalna pandemia koronawirusa.
W poniedziałek rzecznik rządu Anucha Burapachaisri powiedział o najnowszej informacji, jaką przekazano marynarce wojennej. Władze zdecydowały, że zakup okrętów ma być odłożony o rok, a zaplanowane na ten cel pieniądze zostaną wykorzystane do walki z ratowaniem gospodarki.