Reklama
Rozwiń
Reklama

Komandosi z USA dowodzą operacją pojmania afrykańskiego zbrodniarza

Około stu żołnierzy amerykańskich sił specjalnych dowodzi wojskami afrykańskimi, które w ugandyjskiej dżungli ścigają przywódcę morderczej Armii Oporu Boga.

Aktualizacja: 29.10.2013 14:06 Publikacja: 29.10.2013 11:39

Według informacji gazety „Washington Post" amerykańscy komandosi stacjonują głównie w Ugandzie. Pełnią rolę instruktorów i doradców dla żołnierzy sił specjalnych kilku krajów afrykańskich, które w ramach operacji Unii Afrykańskiej ścigają Josepha Kony'ego.

Reklama
Reklama

Kony jest przywódcą Armii Oporu Boga, organizacji partyzanckiej ideologicznie przypominającej sektę. Kony walczy o założenie w Ugandzie państwa religijnego opartego na Dziesięciu Przykazaniach, z sobą w roli przywódcy.

Międzynarodowy Trybunał Karny w Hadze wydał osiem lat temu nakaz aresztowania Kony'ego za zbrodnie przeciwko ludzkości. Od lat 80. podwładni Kony'ego porwali bowiem 25-30 tys. dzieci, które są zmuszane do walki w Armii Oporu.

„Washington Post" twierdzi, że amerykańscy komandosi mają zakaz udziału w walkach, chyba, że w obronie własnej. Gazeta opisuje nawet niedawny rajd komandosów z Sudanu Południowego na jedną z baz Armii Oporu w Ugandzie. Kilkudziesięciu sudańskich komandosów było wówczas dowodzonych przez kilku Amerykanów.

Misja Unii Afrykańskiej jest też wspierana przez amerykańskie samoloty zwiadowcze stacjonujące w bazie sił specjalnych w Ugandzie.

Reklama
Reklama

Misja przeciwko Kony'ego jest wyjątkowo ciekawa m.in. dlatego, że nie jest częścią wojny z terroryzmem. Kony nigdy nie atakował celów związanych z USA, nie jest również islamskim fundamentalistą i nie ma związków z Al-Kaidą czy somalijskim Al-Szabaabem.

Amerykańscy dyplomaci potwierdzają, że Kony nie stanowi zagrożenia dla USA. Komandosi z USA biorą udział w operacji, bo od kilku lat w Stanach Zjednoczonych prowadzona jest duża akcja społeczna przeciwko Kony'emu i porywaniu przez niego dzieci.

Według informacji gazety „Washington Post" amerykańscy komandosi stacjonują głównie w Ugandzie. Pełnią rolę instruktorów i doradców dla żołnierzy sił specjalnych kilku krajów afrykańskich, które w ramach operacji Unii Afrykańskiej ścigają Josepha Kony'ego.

Kony jest przywódcą Armii Oporu Boga, organizacji partyzanckiej ideologicznie przypominającej sektę. Kony walczy o założenie w Ugandzie państwa religijnego opartego na Dziesięciu Przykazaniach, z sobą w roli przywódcy.

Reklama
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1370
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1369
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1368
Świat
Podcast „Rzecz o geopolityce”: Chińska inwigilacja rośnie. Geopolityka technologii i Arktyka
Materiał Promocyjny
Jak budować strategię cyberodporności
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1367
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama