Nie jest znane nazwisko mężczyzny. Zdaniem portalu OnlineMagazin nazywał się Marek Paslavsky. Przez członków ochotniczego batalionu Donbas nazywany był "Franko". Jego pseudonim pochodził od nazwiska ukraińskiego pisarza Ivana Franko.
Na wschodzie Ukrainy trwają walki wokół Iłowajska w obwodzie donieckim. Podczas jednego z ostrzałów artyleryjskich przeprowadzonych przez separatystów śmierć poniósł "Franko". O wydarzeniu poinformował fotograf Maks Levin. Informację otrzymał od fotoreportera Maksa Dondiuka, który obecnie przebywa w otoczeniu ukraińskich armii.
Według relacji batalion Donbas został ostrzelany z systemu rakietowego Grad. Na miejscu pojawiły się również czołgi. "Nie było dla nich ucieczki z Iłowajska" - napisał Levin. Teren ostrzału wcześniej opuściły dwa inne ochotnicze ugrupowania - Azow i Dnipro.
W nocy z poniedziałku na wtorek ukraińska armia przeprowadziła szturm na Iłowajsk. W wyniku ataku udało im się zająć dwie trzecie miasta. Przejęto również dwie ciężarówki, którymi separatyści próbowali dostać się do centrum miasta.
Amerykański serwis Vice News zrealizował reportaż o ochotniku w ukraińskiej armii. "Franko" poinformował w nim, że posiada "profesjonalne doświadczenie wojskowe", a przed wyjazdem na wschód zdobył ukraińskie obywatelstwo.