Zniesienia embarga wręcz zażądał także szef egipskiego MSZ Sameh Szukri. Jednocześnie Szukri zaproponował wprowadzenie blokady morskiej Libii, by odciąć terrorystów z Państwa Islamskiego (IS) oraz libijskie milicje od zaopatrzenia w broń. Rząd Libii z siedzibą w Tobruku apelując w środę do Rady Bezpieczeństwa ONZ o zniesienia embarga na dostawy broni argumentował prośbę koniecznością zwiększenia potencjału bojowy swojej armii.
Po zamordowaniu przez dżihadystów z IS na terenie Libii 21 Koptów, egipskie lotnictwo przeprowadziło w poniedziałek serię nalotów na pozycje tego ugrupowania. Natomiast prezydent Egiptu Abd el-Fatah es-Sisi zaapelował do ONZ o uchwalenie rezolucji, która dałaby mandat międzynarodowej koalicji do przeprowadzenia operacji zbrojnej w Libii przeciw IS.
Libia od upadku Kadafiego wciąż jest pogrążona w chaosie. W kraju są obecnie dwa nieuznające się parlamenty i dwa rządy. Jeden sprzyjający islamistom w Trypolisie, a drugi, w Tobruku na wschodzie kraju, uznawany przez społeczność międzynarodową.