Szef australijskiego rządu zaznaczył jednak, że ma nadzieję na odnalezienie samolotu. Dodał, że ci, których krewni znaleźli się na pokładzie boeinga lecącego 8 marca z Kuala Lumpur do Pekinu, doświadczają "wstrząsającego koszmaru".
- Zapewniam wszystkie rodziny o naszej nadziei i oczekiwaniach na to, że poszukiwania zakończą się sukcesem - powiedział premier Abbott w parlamencie w Canberrze. Zaznaczył jednak, że nie może obiecać tego, że akcja poszukiwawcza przez cały czas będzie prowadzona na tym samym poziomie intensywności. - Będziemy kontynuować nasze wysiłki w celu rozwiązania zagadki zniknięcia samolotu i znalezienia odpowiedzi na nurtujące wszystkich pytania - zapowiedział szef rządu Australii.