Joe Biden odpowiada na zarzuty Donalda Trumpa. „Wyrażę się jasno: to ja podejmowałem decyzje”

Prezydent USA Donald Trump nakazał wszczęcie dochodzenia w sprawie działań swojego poprzednika, Joe Bidena. Jego współpracowników oskarżył o „spisek”, mający na celu „wprowadzenie opinii publicznej w błąd co do stanu psychicznego Bidena”.

Publikacja: 05.06.2025 10:07

Joe Biden

Joe Biden

Foto: Reuters/Ken Cedeno

Trump zarzucił administracji Bidena korzystanie z automatycznego pióra, urządzenia, które odtwarza odręczne podpisy, którego prezydenci – w tym sam Trump – używają do podpisywania aktów wykonawczych. – Ten spisek stanowi jeden z najniebezpieczniejszych i najbardziej niepokojących skandali w historii Ameryki – stwierdził obecny prezydent USA.

W oświadczeniu, które jest reakcją na te słowa, Joe Biden skrytykował decyzję Trumpa, nazywając ją „śmieszną”. Odpowiedział, że takie twierdzenia mają na celu odwrócenie uwagi Amerykanów od kwestii przedłużenia obowiązywania ulg podatkowych dla bogatych, nad którą pracować ma obecna administracja prezydenta USA. 

Zarzuty Donalda Trumpa pod adresem urzędników administracji Joe Bidena

Donald Trump i jego republikańscy sojusznicy od dawna kwestionowali zdolności poznawcze Bidena i próbowali uchylić niektóre z ułaskawień prezydenckich i przepisów federalnych, wydanych pod koniec jego kadencji. Sam Trump stwierdził, że społeczeństwo amerykańskie „było celowo chronione przed odkryciem, kto sprawuje władzę wykonawczą”, a podpis Bidena został wykorzystany do autoryzacji dokumentów, które Trump opisał jako prowadzące do „radykalnych zmian polityki”.

Czytaj więcej

Jest reakcja Donalda Trumpa na informacje o chorobie Joe Bidena

Komisja Izby Reprezentantów pod przewodnictwem Republikanów zwróciła się do niektórych najbliższych współpracowników Bidena, w tym do jego pierwszego szefa kancelarii, o zeznania na temat „zdolności umysłowych i fizycznych” Bidena w czasie, gdy ten rządził krajem jako prezydent.

82-letni Biden, zmagający się z zaawansowanym rakiem prostaty, odpowiedział na te oskarżenia 78-letniego Trumpa. „Powiem jasno: podejmowałem decyzje w trakcie mojej prezydentury. Podejmowałem decyzje dotyczące ułaskawień, dekretów wykonawczych i ustawodawstwa. Każde stwierdzenie, że tego nie robiłem, jest śmieszne i fałszywe” – podkreślił były prezydent w oświadczeniu. 

Ostatnie lata prezydentury Joe Bidena opisane w książce. „Nie mógł sobie przypomnieć nazwisk, gubił wątek, ukrywał się”

W niedawno wydanej książce „Original Sin” Jake Tapper z CNN i Alex Thompson z Axios twierdzą, że stan Bidena podczas kampanii był tak zły, że współpracownicy rozważali podarowanie mu wózka inwalidzkiego. Jak napisano, w ostatnich latach prezydentury Joe Biden nie mógł sobie przypomnieć nazwisk swoich najważniejszych doradców, jego prywatny grafik był coraz bardziej ograniczony, miał skłonność do bełkotu i gubienia wątku oraz ukrywał się przed opinią publiczną. 

Czytaj więcej

Obawy o zdrowie Joe Bidena. Podczas debaty w 2024 roku „to nie było zmęczenie ani nieprzygotowanie”

Biden, który był kandydatem Demokratów na prezydenta w wyborach, w których ostatecznie zwyciężył Donald Trump, pod presją części Partii Demokratycznej w lipcu 2024 roku wycofał się ze starań o reelekcję. Była to bezpośrednia konsekwencja nieudanej dla Bidena debaty prezydenckiej w CNN. 

Niektórzy Demokraci, w tym była przewodnicząca Izby Reprezentantów USA Nancy Pelosi, publicznie obwiniają Bidena o to, że nie wycofał się z wyścigu wcześniej, co dałoby jego partii więcej czasu na wyłonienie następcy. Ostatecznie kandydatką Partii Demokratycznej w wyborach została wiceprezydent Kamala Harris, która przegrała z obecnym prezydentem USA. 

Trump zarzucił administracji Bidena korzystanie z automatycznego pióra, urządzenia, które odtwarza odręczne podpisy, którego prezydenci – w tym sam Trump – używają do podpisywania aktów wykonawczych. – Ten spisek stanowi jeden z najniebezpieczniejszych i najbardziej niepokojących skandali w historii Ameryki – stwierdził obecny prezydent USA.

W oświadczeniu, które jest reakcją na te słowa, Joe Biden skrytykował decyzję Trumpa, nazywając ją „śmieszną”. Odpowiedział, że takie twierdzenia mają na celu odwrócenie uwagi Amerykanów od kwestii przedłużenia obowiązywania ulg podatkowych dla bogatych, nad którą pracować ma obecna administracja prezydenta USA. 

Pozostało jeszcze 82% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1199
Materiał Promocyjny
Mieszkania na wynajem. Inwestowanie w nieruchomości dla wytrawnych
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1198
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1197
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1196
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1195