Popularny rosyjski portal informacyjny lenta.ru podaje, że w Moskwie doszło do ataku na ambasadę Turcji. W poniedziałek wieczorem pod turecką placówką dyplomatyczną zebrało się kilkaset osób protestując przeciwko działaniom Ankary w związku z zestrzeleniem rosyjskiego samolotu Su-24. Portal podaje, że protestujący zaatakowali budynek ambasady kamieniami. Według tych informacji moskiewska policja nie zareagowała od razu i dopiero później otoczyła teren. Inny rosyjski portal varlamov.moslenta.ru informuje, że przy w tureckiej ambasadzie zostały powybijane okna, a ściany budynku zostały oblane farbą.
Niepokojące jest to, że protestujących cały czas przebywa. Moskiewska policja próbuje zablokować dojazdy do budynku ambasady. Rosyjskie media donoszą, że w okolicy ambasady zebrała się grupa ludzi ubranych w czarnych kurtkach i czapkach.
We wtorek turecka awiacja zestrzeliła rosyjski bombowiec wielozadaniowy Su-24. Ankara twierdzi, że rosyjscy piloci naruszyli przestrzeń powietrzną Turcji. Moskwa temu zaprzecza. Prezydent Rosji Władimir Putin nazwał incydent „ciosem w plecy dokonanym przez wspólników terrorystów". Tuż po tym turecki attache wojskowy w Moskwie został wezwany do rosyjskiego ministerstwa obrony.