Reklama

Chiny w oparach smogu

Pierwszy raz w historii Pekinu ogłoszono czerwony alarm z powodu zanieczyszczenia powietrza.

Publikacja: 08.12.2015 17:53

Inspektorzy chińskiej ochrony środowiska na placu Tiananmen w Pekinie

Inspektorzy chińskiej ochrony środowiska na placu Tiananmen w Pekinie

Foto: PAP/EPA

Bezwietrzna pogoda sprawiła, że 20-milionowe miasto spowiła trująca mgła. 15-krotnie przekroczono dopuszczalne normy skażenia powietrza ustanowione przez Światową Organizację Zdrowia.

Władze nakazały natychmiastowe przerwanie robót na wszystkich placach budów w stolicy i wstrzymanie pracy zakładów przemysłowych. Na ulice może wyjechać tylko połowa samochodów należących do mieszkańców, a policja na rogatkach miasta zatrzymuje większość wjeżdżających.

W środę zamknięto wszystkie szkoły i przedszkola. „Rób cokolwiek możesz, by się ochronić" – powiedział dziennikarzowi AP jeden z mieszkańców ubrany w maseczkę chroniącą twarz. Mieszkańcy szczelnie zamykają okna i drzwi domów i mieszkań. Czerwony alarm będzie trwał do czwartku, wszyscy mają nadzieję, że wtedy powieje wiatr i znów będzie można oddychać. Przynajmniej do czasu kolejnego alarmu.

W tysiącletniej historii miasta taki alarm ogłoszono pierwszy raz. Samą zaś skalę alarmów z powodu zanieczyszczenia powietrza wprowadzono dopiero dwa lata temu z powodu amerykańskiej ambasady. Zaniepokojeni jakością powietrza pracownicy zamontowali w 2008 roku na dachu budynku urządzenie do mierzenia zanieczyszczeń („kosztujące tyle co niezły samochód" – stwierdził jeden z działaczy Greenpeace'u). Czujnik automatycznie wysyła na Twittera informacje o skażeniach.

W listopadzie 2010 roku ilość zanieczyszczeń Amerykanie określi jako „szaleńczo złe", po czym zamienili je na dyplomatyczne „poza skalą". Chińskie władze początkowo nie reagowały na rosnącą popularność tweetów amerykańskiej placówki i coraz większe zdenerwowanie mieszkańców miasta. Dopiero przed szczytem Wspólnoty Gospodarczej Azji i Pacyfiku w Pekinie w 2014 roku dyplomatom zwrócono uwagę, że „takie mierzenie jest nielegalne". Ponieważ Amerykanie nie zareagowali, Chińczycy zablokowali dostęp do ich tweetów przez internet oraz komórki.

Reklama
Reklama

Ale jednocześnie kupili własne urządzenia, zaczęli mierzyć zanieczyszczenia i zastanawiać się, co zrobić z problemem. Zwłaszcza że najbardziej zanieczyszczoną częścią Pekinu okazała się leżąca w centrum dzielnica rządowa.

Sięgnięto do sposobów wypróbowanych już podczas letniej olimpiady w 2008 roku, np. ograniczenia ruchu samochodów (wtedy zakaz objął jedną trzecią maszyn spośród 3,1 mln zarejestrowanych w mieście), i rozpoczęto zamienianie miejskich ciepłowni węglowych na gazowe. Biorąc przykład z Moskwy, kilkakrotnie również wywoływano sztuczne deszcze. Dzięki temu w czasie olimpiady nad Pekinem na krótko widoczne było błękitne niebo.

Teraz się jednak okazało, że szaleńcze uprzemysłowienie ostatnich lat doprowadziło do tego, iż większość zanieczyszczeń w Pekinie pochodzi z sąsiednich prowincji. Wiatry południowe i południowo-wschodnie przesuwają je na miasto, które samo otoczone jest górami od północy, północnego zachodu i zachodu. Na trzy prowincje leżące na wschód od Pekinu przypada 40 proc. chińskiego zużycia węgla, a w prowincji Hebei leży dziewięć najbardziej skażonych miast Chin. W 2014 roku ujawniono dane, z których wynika, że około ćwierć miliona ludzi zmarło w przedwcześnie w 31 największych miastach z powodu zanieczyszczenia powietrza.

Zgodnie z komunistycznym zwyczajem przyjęto już wieloletni plan zwalczania zanieczyszczeń powietrza w Pekinie i zgodnie z tymże zwyczajem część urzędników już zameldowała o wykonaniu go przed terminem. Jednakże władze same przyznały, że wskaźniki muszą spaść jeszcze o 30–50 proc., by można było normalnie żyć w mieście.

Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1392
Świat
„Rzecz w tym”: Kamil Frymark: Podręczniki szkolne to najlepszy przykład wdrażania niemieckiej polityki historycznej
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1391
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1388
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1387
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama