Sąd jednocześnie uznał, że nie istniały wystarczające podstawy, aby umieścić mężczyznę w areszcie śledczym. Nizamov został zatrzymany w poniedziałek, po opublikowaniu w internecie filmu z jednej z wielu akcji ujęcia uchodźców. Ta i podobne operacje jego oddziału miały miejsce w lasach na granicy z Turcją. Zatrzymani migranci byli związywani i poniżani.
Aresztowania członków paramilitarnego oddziału, który dokonał zatrzymania uchodźców, domagali się przedstawiciele instytucji międzynarodowych. Co ciekawe, podobne grupy zyskują coraz większą popularność w Bułgarii.
Kilka dni temu bułgarska policja przyznała nagrodę jednemu z ochotniczych patroli, który w graniczących z Turcją lasach tropi migrantów i złapanych przekazuje organom władzy.
Leśne patrole stały się popularne przede wszystkim w środowiskach nacjonalistycznych, na terenach przygranicznych właśnie z Turcją. Organizacje walczące o prawa człowieka zwracają uwagę na fakt, że sprzeciw wobec działalności tego typu grup jest w Bułgarii w zasadzie znikomy.
W takcie posiedzenia sądu w sprawie Petara Nizamova grupy umundurowanych mężczyzn domagały się jego uwolnienia.