Rosyjscy hakerzy mieli opanować sieć MSZ Węgier. Portal: Tajne dokumenty "otwartą księgą" dla Moskwy

Rosyjscy hakerzy uzyskali pełny dostęp do sieci Ministerstwa Spraw Zagranicznych Węgier, a węgierskie służby były bezsilne - twierdzi węgierski portal Direkt36.

Publikacja: 30.03.2022 17:16

Premier Węgier Viktor Orbán

Premier Węgier Viktor Orbán

Foto: Kenzo TRIBOUILLARD / AFP

W artykule czytamy, że szef MSZ Węgier Péter Szijjártó "od dawna wiedział, że rosyjskie służby wywiadowcze zaatakowały i włamały się do systemów informatycznych Ministerstwa Spraw Zagranicznych i Handlu". - W drugiej połowie 2021 r. stało się jasne, że Rosjanie całkowicie opanowali sieć komputerową MSZ oraz wewnętrzną korespondencję resortu, włamali się również do zaszyfrowanej sieci, wykorzystywanej do przesyłania "zastrzeżonych" i "poufnych" informacji państwowych i dyplomatycznych, do których dostęp powinien w normalnych warunkach być zastrzeżony - twierdzi portal.

Redakcja powołuje się na wewnętrzny dokument węgierskiego MSZ ze stycznia 2022 r. oraz na informacje od byłych urzędników państwowych i pracowników wywiadu.

Czytaj więcej

Ordo Iuris będzie monitorować wybory na Węgrzech. Rzecznik Orbána podważa wiarygodność OBWE

W artykule czytamy, iż według byłych pracowników wywiadu, ślady cyberataku sugerują, że odpowiedzialna za atak grupa hakerów pracowała dla rosyjskiej Federalnej Służby Bezpieczeństwa (FSB) oraz rosyjskiego wywiadu wojskowego (GRU). Według Direkt36, te same grupy hakerskie przeprowadzały ataki na sieci węgierskiego rządu od co najmniej 10 lat.

"Dzięki hakowaniu sieci ministerstwa węgierska dyplomacja stała się dla Moskwy praktycznie otwartą księgą. Rosjanie mogą z wyprzedzeniem wiedzieć, co planuje MSZ Węgier" - czytamy. Według portalu, rosyjska infiltracja miała miejsce także przed rozpoczęciem inwazji Rosji na Ukrainę oraz częściowo po rozpoczęciu działań zbrojnych, podczas kryzysowych szczytów UE i NATO. W tekście dodano, iż nic nie wskazuje na to, by rząd premiera Viktora Orbán wyraził publiczny protest wobec Rosji w związku z cyberszpiegostwem.

Czytaj więcej

Sondaże przed wyborami na Węgrzech: Partia Orbana przed opozycją

Portal podał, że przed publikacją artykułu zwrócił się do odpowiedzialnego za cyberobronę i kontrwywiad resortu spraw wewnętrznych z prośbą o komentarz, nie uzyskując odpowiedzi. Po tym, jak tekst został opublikowany, węgierskie MSZ oświadczyło, że nie przywiązuje uwagi do "kampanii oszczerstw".

W tekście Direkt36 zwraca uwagę, że w grudniu 2021 r. szef MSZ Węgier Péter Szijjártó otrzymał z rąk szefa rosyjskiej dyplomacji Siergieja Ławrowa Order Przyjaźni, przyznany przez prezydenta Rosji Władimira Putina.

W artykule czytamy, że szef MSZ Węgier Péter Szijjártó "od dawna wiedział, że rosyjskie służby wywiadowcze zaatakowały i włamały się do systemów informatycznych Ministerstwa Spraw Zagranicznych i Handlu". - W drugiej połowie 2021 r. stało się jasne, że Rosjanie całkowicie opanowali sieć komputerową MSZ oraz wewnętrzną korespondencję resortu, włamali się również do zaszyfrowanej sieci, wykorzystywanej do przesyłania "zastrzeżonych" i "poufnych" informacji państwowych i dyplomatycznych, do których dostęp powinien w normalnych warunkach być zastrzeżony - twierdzi portal.

Pozostało 80% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 793
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 792
Świat
Akcja ratunkowa na wybrzeżu Australii. 160 grindwali wyrzuconych na brzeg
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 791
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 790