Aktualizacja: 25.11.2016 06:01 Publikacja: 24.11.2016 17:51
Martin Schulz i Angela Merkel w czasie szczytu UE na temat imigrantów w marcu tego roku.
Foto: AFP
Martin Schulz oznajmił, że nie będzie kandydował po raz trzeci na stanowisko przewodniczącego Parlamentu Europejskiego. Wraca do Niemiec, gdzie czeka na niego MSZ, jak twierdzą media.
Decyzja Schulza spowodować może pewne perturbacje na unijnej scenie politycznej. Rzecz w tym, że zgodnie z umową dwu największych ugrupowań w PE, czyli partii ludowej oraz socjalistów, na stanowisku szefa parlamentu następuje rotacja co kadencję pomiędzy przedstawicielami tych ugrupowań. Umowa funkcjonuje już trzy kadencje, co oznacza, że po socjaliście Schulzu przewodniczącym powinien zostać chadek z Europejskiej Partii Ludowej. Rzecz jednak w tym, że dwa pozostałe najwyższe stanowiska w UE, czyli zarówno szefa Komisji UE Jeana-Claude'a Junckera, jak i przewodniczącego Rady Europejskiej, którym jest Donald Tusk, są już w rękach chadeków.
24 lutego 2022 roku Rosja rozpoczęła pełnowymiarową inwazję na Ukrainę. W Brukseli w środę spotykają się szefowi...
24 lutego 2022 roku Rosja rozpoczęła pełnowymiarową inwazję na Ukrainę. Władimir Putin spotka się 13 maja z czło...
24 lutego 2022 roku Rosja rozpoczęła pełnowymiarową inwazję na Ukrainę. „Prezydent Trump stawia sprawę jasno. Za...
24 lutego 2022 roku Rosja rozpoczęła pełnowymiarową inwazję na Ukrainę.
24 lutego 2022 roku Rosja rozpoczęła pełnowymiarową inwazję na Ukrainę. W sobotę z wizytą do Kijowa udali się pr...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas