Saakaszwili został aresztowany w Gruzji w piątek po tym, jak wrócił do kraju mimo grożącego mu więzienia. Polityk wezwał w weekend do protestów ulicznych po wyborach lokalnych, które według sondaży wygrała rządząca partia Gruzińskie Marzenie.

- Jako prezydent Ukrainy stale angażuję się w powrót obywateli Ukrainy (z powrotem do kraju), wykorzystując różne możliwości, jakie posiadam – powiedział w niedzielę Wołodymyr Zełenski. - Saakaszwili jest obywatelem ukraińskim, więc dotyczy się to również jego - dodał prezydent Ukrainy. Zełenski podkreślił, że w sprawę Saakaszwilego zaangażowane są Ministerstwo Spraw Zagranicznych, ukraiński rząd i ambasada w Gruzji.

W piątek obecna prezydent Gruzji Salome Zurabiszwili zapowiedziała, że w żadnym wypadku ​​nie ułaskawi Saakaszwilego i oskarżyła go o podejmowanie celowych prób destabilizacji sytuacji w kraju.

Czytaj więcej

Micheil Saakaszwili aresztowany w Gruzji

Prawnik Saakaszwilego określił aresztowanie byłego prezydenta jako „polityczne zatrzymanie”. Sam polityk, w liście opublikowanym w sobotę przez adwokata, stwierdził, że za aresztowaniem w związku z bezprawnymi - jego zdaniem - zarzutami, odpowiada prezydent Rosji Władimir Putin.