Manipulacje genetyczne, powodowanie biedy, nierówności i niesprawiedliwości społecznej, nadmierne bogacenie się, narkotyki i zatruwanie przyrody – to grzechy śmiertelne. Tak zdecydowała Penitencjaria Apostolska zajmująca się sprawami sumienia i spowiedzi.Ujawnił to regens dykasterii biskup Gianfranco Girotti w wywiadzie dla „L’Osservatore Romano” po zakończeniu dorocznego kursu w Watykanie dla ponad 600 spowiedników. Na te nowe grzechy śmiertelne mają zwracać baczną uwagę i spowiednicy, i wierni.
Biskup tłumaczy, że nowe formy grzechów społecznych pojawiły się w świecie jako produkt uboczny globalizacji. Zwraca uwagę, że jeszcze do niedawna grzech miał głównie wymiar indywidualny.
Dziś, w dobie globalizacji, nabiera on często wymiaru społecznego z powodu jego skutków i rezonansu, jaki zyskuje za sprawą mediów. Dlatego – podkreśla biskup Girotti – grzech stał się dziś o wiele bardziej destrukcyjny i szkodliwy.
Pytany o nowe, społeczne grzechy śmiertelne hierarcha wymienił grzechy wobec praw społeczności i jednostek, szczególnie z dziedziny bioetyki – eksperymenty i manipulacje genetyczne, których skutków nie sposób ani przewidzieć, ani kontrolować. Społecznym grzechem nazwał też całą sferę narkotyków, bo osłabiają one psychikę i inteligencję człowieka oraz odciągają młode pokolenie od Kościoła. Wskazał na niesprawiedliwości i nierówności społeczne i ekonomiczne doprowadzające do sytuacji, w której bogaci stają się coraz bogatsi, a biedni jeszcze biedniejsi. Wymienił też aborcję i pedofilię.
Orazio La Rocca, watykanista z gazety „La Repubblica”, zwraca uwagę, że w ten oto sposób powstała druga po dziesięciu przykazaniach Bożych lista grzechów śmiertelnych. Sądzi on, że w ten sposób Kościół chciał z jednej strony zwrócić uwagę na odpowiedzialność spoczywającą na tych, którzy są u władzy i nadają kształt życiu społecznemu, z drugiej zaś – uzmysłowić i spowiednikom, i wiernym, że Boga można śmiertelnie obrazić nie tylko kradzieżą, bluźnierstwem czy pożądaniem cudzej żony.