Naczelna Rada Sędziowska postanowiła usunąć z Izby Sędziowskiej 62-letniego Luigiego Tostiego za niewypełnianie obowiązków. Tosti uważa, że krzyże są nie do pogodzenia ze świeckim charakterem państwa i wolnością sumienia. Zapowiada odwołanie do Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu.
[srodtytul]Idol włoskich ateistów[/srodtytul]
O sprawie głośno jest we Włoszech od lat. Tosti od maja 2005 roku do stycznia 2006 roku nie stawiał się w sądzie na znak protestu przeciwko krzyżom. Gdy zaś oddano mu do dyspozycji salę bez krzyża, oświadczył, że przystąpi do pracy, dopiero gdy chrześcijańskie symbole znikną ze wszystkich sal sądowych w całych Włoszech. W lutym 2006 roku Naczelna Rada Sędziowska postanowiła zawiesić go w prawach członka Izby. Następnie został skazany w dwóch instancjach na siedem miesięcy więzienia za zaniedbywanie obowiązków. Jednak Sąd Kasacyjny uchylił wyrok, ponieważ dzięki zastępstwom wszystkie rozprawy, w których miał uczestniczyć oskarżony, jednak się odbyły. Poza tym rozporządzenie z 1926 roku o obecności krzyży w salach Sądowi Kasacyjnemu „nie wydaje się zgodne z duchem konstytucji”. Całej sprawie od początku z uwagą przyglądały się media. Wszystkie liczące się stacje telewizyjne nagłośniły wystąpienie Tostiego w swoich programach publicystycznych. Batalia sędziego o zdjęcie krzyży do dziś jest przedmiotem ostrych polemik. Sędzia zaś trafił na sztandary organizacji ateistycznych i Partii Radykalnej.
Problem Tostiego, który nadal pobiera dwie trzecie pensji (około 3,5 tysiąca euro miesięcznie na rękę), postanowiła wreszcie rozwiązać raz na zawsze – w trybie dyscyplinarnym – Naczelna Rada Sędziowska. Sędzia, wspierany przez pikietę radykałów, postanowił bronić się przed kolegami sam. Powołał się na wyrok kasacji we własnej sprawie, a także na precedensowy przypadek członka komisji wyborczej, który z powodu obecności krzyża w lokalu odmówił liczenia głosów. Sprawa trafiła do sądu, który uniewinnił członka komisji.
Rada wyjaśniła jednak Tostiemu, że nie ma kompetencji Trybunału Konstytucyjnego ani Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu, więc nie zajmuje się zasadnością obecności krzyży w salach sądowych. Usunęła go zaś z Izby Sędziowskiej wyłącznie w związku z tym, że nie wykonuje swoich obowiązków. To najsurowsza sankcja, jaką dysponuje. W uzasadnieniu decyzji rada podkreśla, że Tosti nie skorzystał z zaproponowanego mu kompromisu – przecież oddano specjalnie do jego dyspozycji salę bez krzyża.