Sędziowie nie będą prowadzić rozpraw i postępowań sądowych. Mają tylko studiować akta sądowe i uzupełniać zaległości, które sięgają kilkunastu miesięcy.

Austriackie sądownictwo przezywa kryzys kadrowy. W sądach brakuje co najmniej 430 sędziów i innych prawników.

Sędziowie żądają reformy sądownictwa, które - ich zdaniem - nie zmieniło się od czasów cesarzowej Marii Teresy. Strajkujący twierdzą, że sądy są zawalone pracą i zastępują "rodzinne poradnie terapeutyczne". Sędziów poparli austriaccy prokuratorzy, którzy od dziś do końca tygodnia nie będą prowadzili przesłuchań. Sędziowie zamierzają organizować podobną akcję strajkową raz w miesiącu aż do czerwca.

Decyzję o proteście podjęto po fiasku negocjacji z kanclerzem Wernerem Faymannem i minister sprawiedliwości Claudią Bandion-Ortner.