Reklama

Zamach na metro w Moskwie

Dwie bomby eksplodowały w zatłoczonych pociągach w godzinach porannego szczytu. Zginęło 38 osób

Aktualizacja: 30.03.2010 08:31 Publikacja: 30.03.2010 02:03

Ratownicy wynoszą jedną z osób ranionych w zamachu na moskiewskiej stacji metra Park Kultury

Ratownicy wynoszą jedną z osób ranionych w zamachu na moskiewskiej stacji metra Park Kultury

Foto: ria novosti/afp

Pierwszy ładunek został zdetonowany w pociągu, który zatrzymał się o 7.57 (czasu moskiewskiego) na stacji Łubianka. Potężna eksplozja zabiła 24 osoby. Druga bomba wybuchła o 8.36 na stacji Park Kultury. W zniszczonym pociągu i na peronie znaleziono 12 ciał. Dwie kolejne osoby zmarły w szpitalu.

– Byłem w pociągu po drugiej stronie peronu. Usłyszałem huk i zobaczyłem dym, a potem zakrwawionych ludzi. Nie pamiętam, jak stamtąd wyszedłem – opowiada 24-letni Aleksander. 

Natychmiast po eksplozjach służby bezpieczeństwa obstawiły miasto. Wyłączono sieć komórkową, aby utrudnić ewentualne kolejne ataki. Jednak mimo zagrożenia nie zdecydowano się na wstrzymanie pracy całego metra, które przewozi codziennie około 9 mln pasażerów. 

Rosyjskie władze nie mają wątpliwości, że atak jest dziełem islamistów z Kaukazu Północnego, którzy odpowiadają za większość zamachów w Rosji. Ma na to wskazywać m.in. miejsce ataków – obie stacje znajdują się w sąsiedztwie rządowych obiektów.

Służba FSB błyskawicznie ustaliła, że bomby zdetonowały dwie kobiety pochodzenia kaukaskiego. Ujawniła też, że do skonstruowania ładunków użyto heksagenu – niezwykle silnego materiału wybuchowego.  

Reklama
Reklama

W Rosji tempo śledztwa i szybka akcja ratunkowa budzą jednak podejrzenia. Niewykluczone, że atak może się stać pretekstem do zaostrzenia represji w kaukaskich republikach. Chociaż Kreml stłumił rebelię w Czeczenii, separatyści przenieśli się do Inguszetii i Dagestanu, gdzie tylko w 2009 roku zabili kilkaset osób.

– Terroryści zostaną zlikwidowani – zapowiedział premier Władimir Putin, który zawrócił z podróży do Krasnojarska. Patriarcha Cyryl potępił zamachowców i wezwał naród do jedności. Do Moskwy płyną kondolencje z całego świata. Wysłali je m.in. prezydent Lech Kaczyński i premier Donald Tusk. —lor

Pierwszy ładunek został zdetonowany w pociągu, który zatrzymał się o 7.57 (czasu moskiewskiego) na stacji Łubianka. Potężna eksplozja zabiła 24 osoby. Druga bomba wybuchła o 8.36 na stacji Park Kultury. W zniszczonym pociągu i na peronie znaleziono 12 ciał. Dwie kolejne osoby zmarły w szpitalu.

– Byłem w pociągu po drugiej stronie peronu. Usłyszałem huk i zobaczyłem dym, a potem zakrwawionych ludzi. Nie pamiętam, jak stamtąd wyszedłem – opowiada 24-letni Aleksander. 

Reklama
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1259
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1258
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1257
Świat
ONZ zmęczona własnymi raportami. Sekretarz generalny chce ograniczenia biurokracji
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1256
Materiał Promocyjny
Nie tylko okna. VELUX Polska inwestuje w ludzi, wspólnotę i przyszłość
Reklama
Reklama