Niewinny, bo zgwałcił we śnie

Belgijski sąd uwolnił od zarzutów ojca oskarżonego o gwałt na czteroletniej córce. Według biegłych nie wiedział, co robi

Publikacja: 31.03.2010 03:48

Niewinny, bo zgwałcił we śnie

Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek JD Jerzy Dudek

Do gwałtu doszło 23 czerwca 2008 roku. Robert (imię zostało zmienione) mieszkał wtedy ze swą córeczką Marie w Enghien w prowincji Hainaut. Po rozwodzie otrzymał wyłączne prawo do opieki nad dziewczynką.

Tej nocy czterolatka miała zły sen i przyszła do sypialni ojca. Gdy położyła się obok niego, zmusił ją do seksu oralnego. Przestał, gdy dziewczynka zaczęła krzyczeć: „Tato, to ja, Marie!”. Przerażony nakazał jej nic nikomu nie mówić. Marie zwierzyła się jednak babci, która zawiadomiła policję.

W czasie procesu Robert przyznał się do winy. Twierdził jednak, że nie wiedział, co robi, bo cierpi na seksomnię – zaburzenie snu podobne do lunatyzmu, podczas którego nieświadomie wykonuje się czynności seksualne. – Mój klient żałuje tego, co zrobił. On jest chory – argumentował adwokat oskarżonego Yves de Gratie.

Także biegli psychiatrzy sądowi uznali, że Robert nie wiedział, że zmusza do seksu córeczkę. Był tej nocy pijany i podniecony, bo spędził wieczór ze znajomą w seksklubie. W obronie ojca stanęła także sama Marie.

– Tatuś mnie nie poznał – zeznało dziecko podczas przesłuchania przez policję.

Proces trwał ponad rok i zakończył się w poniedziałek. Prokuratura, która żądała dla Roberta minimum ośmiu lat więzienia, już zapowiedziała złożenie apelacji.

[srodtytul]Rzadkie schorzenie[/srodtytul]

Seksomnia to schorzenie znane od niedawna. Pierwszy zbadał je i opisał w 1996 roku dr Colin Shapiro z Kanady, ale jego praca ujrzała światło dzienne dopiero w 2003 roku. – Zazwyczaj, gdy człowiek wpada w głęboki sen, fale mózgowe zwalniają, powodując odprężenie mięśni. Człowiek jest sparaliżowany. Śni mu się, że jedzie na rowerze, a leży bez ruchu. U niektórych osób dochodzi jednak do zaburzeń działania fal mózgowych. Ci ludzie są w stanie napiąć mięśnie i rzeczywiście wsiąść na rower. W zależności od tego, co im się śni, są w stanie wykonywać takie czynności, jak: chodzenie, jedzenie, seks czy masturbacja. Zupełnie nieświadomie. Może też dojść do gwałtu – mówi „Rz” psychiatra dr Jürgen Zulley, kierownik Centrum Medycyny Snu przy Klinice Uniwersyteckiej w Ratyzbonie.

Specjaliści przyznają, że schorzenie to – podobnie jak przemoc w czasie snu – jest niezwykle rzadkie. Na zespół Morfeusza cierpi około 1 procentu populacji, z czego na seksomnię około promila.

– Mieliśmy pacjentów, którzy podczas snu niszczyli wszystko, co wpadło im w ręce, i bili każdego, kto się do nich zbliżył. Potem niczego nie pamiętali. Trzeba pacjenta obserwować przez wiele miesięcy, by móc udowodnić, że cierpi na te schorzenia – dodaje Zulley.

[srodtytul]Argument w sądzie[/srodtytul]

W Polsce o seksomnii wiadomo niewiele. – Nigdy osobiście się z nią nie spotkałem. Nigdy nie słyszałem o takim przypadku w Polsce – mówi „Rz” dr Wojciech Jernajczyk z Poradni Zaburzeń Snu Instytutu Psychiatrii i Neurologii w Warszawie. Również on uważa, że seksomnię bardzo trudno udowodnić. – Niestety, może to być wykorzystywane przez obrońców osób podejrzanych na przykład o gwałt – przyznaje.

Z powodu seksomnii kilka osób uniknęło kary. W 2005 roku kanadyjski sąd uniewinnił gwałciciela z Toronto, a brytyjski – Amerykanina, który na Wyspach dopuścił się trzech gwałtów. Kary uniknął też oficer RAF, który zgwałcił 15-letnią dziewczynkę. – W 99 procentach zaburzenia snu są niebezpieczne dla samego chorego, a nie dla jego otoczenia – podkreśla dr Jernajczyk.

Do gwałtu doszło 23 czerwca 2008 roku. Robert (imię zostało zmienione) mieszkał wtedy ze swą córeczką Marie w Enghien w prowincji Hainaut. Po rozwodzie otrzymał wyłączne prawo do opieki nad dziewczynką.

Tej nocy czterolatka miała zły sen i przyszła do sypialni ojca. Gdy położyła się obok niego, zmusił ją do seksu oralnego. Przestał, gdy dziewczynka zaczęła krzyczeć: „Tato, to ja, Marie!”. Przerażony nakazał jej nic nikomu nie mówić. Marie zwierzyła się jednak babci, która zawiadomiła policję.

Pozostało 85% artykułu
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1024
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Świat
Szwajcaria odnowi schrony nuklearne. Już teraz kraj jest wzorem dla innych
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1023
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1022
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1021