To pierwsze oświadczenie Suu Kyi od czasu, gdy w maju 2003 roku została zatrzymana i osadzona w areszcie domowym.
Suu Kyi z zadowoleniem przyjęła przekazaną przez Gambariego propozycję spotkania z przedstawicielem junty na rozmowy z opozycją, ministrem Aung Kyi. - W interesie państwa jestem gotowa do współpracy z rządem, by powiódł się ten proces dialogu - głosi oświadczenie przywódczyni birmańskiej Narodowej Ligi na rzecz Demokracji, która z ostatnich 18 lat dwanaście spędziła w areszcie domowym.
Suu Kyi podziękowała również Organizacji Narodów Zjednoczonych za "niezachwiane wsparcie" na rzecz pojednania narodowego, demokracji i praw człowieka w Birmie.
W środę wojskowe władze Birmy oficjalnie odrzuciły propozycję Gambariego w sprawie zorganizowania trójstronnego spotkania wysłannika ONZ, Aung San Suu Kyi i generała Aung Kyi. Oceniono, że inicjatywa oznacza "ingerencję w wewnętrzne sprawy kraju" i Birma "nie ugnie się pod presją wielkich mocarstw".
Zdaniem Gambariego trójstronne spotkanie mogłoby przyczynić się do rozwiązania kryzysu politycznego w tym kraju po brutalnym zdławieniu przez władze wrześniowych demonstracji opozycji i mnichów buddyjskich.