Bez przełomu w Berlinie

W najważniejszych dla Polski sprawach – roszczeń, gazociągu i stosunku do historii – Niemcy nie idą na ustępstwa. Kanclerz uzyskała za to od Moskwy obietnicę zniesienia embarga na polskie mięso

Aktualizacja: 12.12.2007 09:15 Publikacja: 12.12.2007 02:37

Bez przełomu w Berlinie

Foto: Fotorzepa, Rob Robert Gardziński

Wizyta polskiego premiera w Niemczech miała symbolizować nowe otwarcie we wzajemnych stosunkach. Dyplomaci ostrzegali jednak, że nie przyniesie ona konkretnych deklaracji. I nie przyniosła.

Oba kraje pozostały przy dotychczasowych stanowiskach w sprawach gazociągu północnego, Centrum przeciwko Wypędzeniom i niemieckich roszczeń wobec Polski. Premier Donald Tusk ogłosił za to, że udało się odblokować współpracę oświatową i wymianę młodzieży. – Łatwe sprawy rozwiązujemy od ręki i bardzo się cieszę, że w tych, które trochę uwierały i polską, i niemiecką stronę, znaleźliśmy wspólny język dosłownie w ułamku sekundy – mówił premier.

Najbardziej wymiernym efektem wizyty jest nieoficjalna informacja przekazana polskiej delegacji o możliwości zniesienia rosyjskiego embarga. Władimir Putin w czasie rozmowy telefonicznej miał obiecać pani kanclerz, że do końca grudnia Moskwa wycofa się z zakazu importu mięsa z Polski.

Natomiast najważniejsze problemy polsko-niemieckie odłożono na później. Kanclerz dała do zrozumienia, że jej rząd nie zamierza rezygnować z umieszczenia w Berlinie widocznego znaku, który ma upamiętnić wypędzonych. Ekspert od stosunków polsko-niemieckich Marek Cichocki nie widzi szans na zmianę tego stanowiska. – Politycy chadeccy, ale nie tylko, są przywiązani do koncepcji widocznego znaku i nie będą chcieli jej zmienić – mówi „Rz”. Jego zdaniem Berlin nie wykazał gotowości do przyjęcia odpowiedzialności za ewentualne roszczenia wypędzonych wobec Polski.

– Takie roszczenia nie mają podstaw – powiedziała wczoraj Merkel i powtórzyła, że żaden rząd federalny nie będzie zajmował innego stanowiska.

Brak też postępu w sprawie rurociągu północnego. – Nie ma mowy o rezygnacji Niemiec z projektu gazociągu. Chodzi jedynie o poszukiwanie kompromisu umożliwiającego zachowanie twarzy wszystkim stronom – przyznaje w rozmowie z „Rz” Cornelius Ochmann z fundacji Bertelsmanna. – Zmiana atmosfery to też postęp, choć nie spektakularny – mówi Kai Olaf Lang, ekspert niemieckiej fundacji Nauka i Polityka.

Wizyta polskiego premiera w Niemczech miała symbolizować nowe otwarcie we wzajemnych stosunkach. Dyplomaci ostrzegali jednak, że nie przyniesie ona konkretnych deklaracji. I nie przyniosła.

Oba kraje pozostały przy dotychczasowych stanowiskach w sprawach gazociągu północnego, Centrum przeciwko Wypędzeniom i niemieckich roszczeń wobec Polski. Premier Donald Tusk ogłosił za to, że udało się odblokować współpracę oświatową i wymianę młodzieży. – Łatwe sprawy rozwiązujemy od ręki i bardzo się cieszę, że w tych, które trochę uwierały i polską, i niemiecką stronę, znaleźliśmy wspólny język dosłownie w ułamku sekundy – mówił premier.

Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 800
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 799
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 797
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 796
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 793
Materiał Promocyjny
Dzięki akcesji PKB Polski się podwoił