„Większość Holendrów wie doskonale, że kończą pracę w wieku lat 65. Królowa Beatrix będzie miała lat 70, a wciąż pracuje. Jak długo jeszcze?”– pytał chrześcijański dziennik „Reformatorisch Dagblad”.Mnożą się plotki. Podobno na drugą połowę tego roku nie są już planowane żadne wizyty państwowe monarchini. Policja jakoby szykuje się do uroczystości koronacyjnych, które odbyłyby się we wrześniu. Na placu przed pałacem królewskim w Amsterdamie prowadzone są prace remontowe, a właśnie tam odbywają się królewskie koronacje. Remontowany jest też zamek Drakensteyn, gdzie ma podobno zamieszkać królowa.

Holendrzy lubią swoją monarchinię. Według najnowszych badań opinii publicznej popiera ją 79 procent społeczeństwa, a tylko zaledwie kilka procent chciałoby ograniczenia jej roli politycznej, na przykład podczas negocjacji pomiędzy partiami w procesie formowania rządów koalicyjnych.A 41-letni Willem–Alexander, przyszły król Willem IV, po okresie fascynacji szybkimi samochodami i pięknymi kobietami wreszcie spoważniał i się ustatkował. Przewodniczy teraz ONZ-owskiemu panelowi ds. wody i pracuje w Międzynarodowym Komitecie Olimpijskim.

Królowie niechętnie odchodzą na emeryturę. Elżbieta II ma 81 lat i nie zamierza abdykować, a książę Karol został niedawno rekordzistą w oczekiwaniu na objęcie tronu – ma prawie 60 lat. Poprzednim rekordzistą był Edward VII, który czekał 59 lat, 2 miesiące i 14 dni.

70 lat skończył niedawno król Hiszpanii Juan Carlos I. Też nie chce odchodzić. Następca tronu książę Felipe skończył właśnie 40 lat. Być może czeka go los księcia Karola.