Nie zginął w wypadku, zabił go Polak?

Kongres USA bada sprawę amerykańskiego żołnierza, który prawdopodobnie zginął w Iraku z rąk Polaka. W raporcie znalazła się informacja, że amerykańskie władze tuszowały okoliczności jego śmierci

Aktualizacja: 21.07.2008 01:43 Publikacja: 20.07.2008 17:20

Nie zginął w wypadku, zabił go Polak?

Foto: Fotorzepa, Seweryn Sołtys

Jak informuje tvp.info. Sprawę wprowadzania w błąd rodzin amerykańskich żołnierzy zabitych w Iraku i w Afganistanie badała komisja ds. nadzoru administracyjnego Izby Reprezentantów. Jedna ze spraw, to nie wyjaśniona do końca śmierć Jesse'yego Buryja.

Żołnierz zginął w Iraku w maju 2004 r. Początkowo jego rodzinie powiedziano, że zmarł w wyniku wypadku samochodowego. Dopiero po kilku miesiącach bliskim udało się ustalić, że przyczyną zgonu żołnierza była kula.

Armia początkowo poinformowała, że Buryj został zabity przez wroga i przyznała mu pośmiertnie Brązową Gwiazdę. Później potwierdziła, że zginął w tzw. "friendly fire" (dosłownie "przyjacielskim ogniu") - czyli od kuli wystrzelonej w akcji przez przypadek w jego kierunku przez jednego z kolegów.

W styczniu 2006 roku "Washington Post" ujawnił, że sprawcą wypadku byłprawdopodobnie Polak. Według gazety, fakt ten ukryto ze względówdyplomatycznych. W tym czasie trwała kampania wyborcza w USA i starający się o reelekcję George W. Bush, nie chciał urazić koalicjanta, czyli Polski.

Rodzina Buryja szukała odpowiedzi nie tylko w wojsku. Prosiła o pomoc polityków, w tym prezydenta Busha, który obiecał pomoc, jednak nie pomógł w wyjaśnieniu sprawy. Mimo to - jak wynika zraportu Kongresu - zaproponował matce żołnierza wystąpienie w jego reklamie wyborczej. Kobieta odmówiła.

Karen Lightfoot, rzeczniczka komisji ds. nadzoru administracyjnego powiedziała, że raport to oficjalny dokument Kongresu, został bowiemprzegłosowany przez komisję.

Jak informuje tvp.info. Sprawę wprowadzania w błąd rodzin amerykańskich żołnierzy zabitych w Iraku i w Afganistanie badała komisja ds. nadzoru administracyjnego Izby Reprezentantów. Jedna ze spraw, to nie wyjaśniona do końca śmierć Jesse'yego Buryja.

Żołnierz zginął w Iraku w maju 2004 r. Początkowo jego rodzinie powiedziano, że zmarł w wyniku wypadku samochodowego. Dopiero po kilku miesiącach bliskim udało się ustalić, że przyczyną zgonu żołnierza była kula.

Czym jeździć
Technologia, której nie zobaczysz. Ale możesz ją poczuć
Tu i Teraz
Skoda Kodiaq - nowy wymiar przestrzeni
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 961
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 960
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 959
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 958