McCain zawiesza kampanię

Wyścig po prezydenturę przybiera nieoczekiwany kształt. W najnowszych sondażach Obama wysunął się przed McCaina. Ten zaś zaszokował wszystkich, wracając z trasy do Waszyngtonu

Aktualizacja: 25.09.2008 11:25 Publikacja: 25.09.2008 05:57

Ogłaszając swą decyzję, John McCain zaskoczył obserwatorów

Ogłaszając swą decyzję, John McCain zaskoczył obserwatorów

Foto: AFP

McCain nie po raz pierwszy wywołał powszechną konsternację. – W czwartek rano zawieszam kampanię i wracam do Waszyngtonu – zapowiedział niespodziewanie senator. Zdaniem republikańskiego kandydata na prezydenta tak on, jak i jego demokratyczny rywal powinni w chwili kryzysu być na Kapitolu, by wspólnie z Kongresem i administracją dopracować pakiet ratunkowy dla sektora finansowego. McCain chce też odłożyć zaplanowaną na jutro pierwszą z serii trzech debat prezydenckich.

Barack Obama, który prowadzi kampanię na Florydzie, przygotowując się do debaty w pobliskim Missisipi, stwierdził, że nie zamierza zawieszać kampanii i jest przeciw odwołaniu debaty. – Powiedziałem przywódcom Kongresu: jeśli mogę się przydać, mogę być wszędzie o każdej porze. Prezydent musi umieć dawać sobie radę z wieloma problemami naraz, a nie koncentrować się na jednym, zawieszając całą resztę – oświadczył Obama, dodając, że właśnie teraz debata jest potrzebna, by „kandydaci wyjaśnili Amerykanom, co zamierzają zrobić z tym kryzysem”.

– Może się okazać, że McCain przechytrzył sam siebie. Wielu wyborców może odebrać tę decyzję jako tanią polityczną zagrywkę. Kto powiedział, że senator USA nie może jednocześnie prowadzić kampanii, uczestniczyć w debacie i głosować w Senacie? Wybory w tym kraju odbywały się już w znacznie gorszych czasach i nikt nie przerywał z tego powodu kampanii – mówi „Rz” były doradca prezydentów Forda i Cartera, politolog Stephen Hess.

Decyzję McCaina ostro skrytykował demokratyczny senator Charles Schumer, zwolennik Obamy. – To, co zrobił senator McCain, jest zwyczajnie dziwaczne. Ostatnią rzeczą, jakiej potrzebujemy w tych delikatnych negocjacjach, jest zastrzyk wyborczej polityki – dodał Schumer.

Popierający McCaina republikański senator Lindsey Graham stwierdził z kolei, że powaga sytuacji wymaga od kandydata powrotu na Kapitol.

Wielu obserwatorów podejrzewa, że ruch McCaina to ryzykancka próba poprawy jego gwałtownie pogarszającej się sytuacji. Jak mówi „Rz” współtwórca waszyngtońskiego Cato Instytute i znany komentator polityczny David Boaz, McCain w naturalny sposób znalazł się w wyniku kryzysu w tarapatach jako kandydat partii rządzącej.

Opublikowany wczoraj rano sondaż „Washington Post” i telewizji ABC News wskazywał, że McCain, który na początku miesiąca wysunął się na niewielkie prowadzenie po swym wyborze Sary Palin jako kandydatki na wiceprezydenta, znalazł się po ostatnich wydarzeniach na Wall Street wyraźnie za plecami Baracka Obamy. Z badań wynika, że na republikanina chce dziś głosować tylko 43 procent ankietowanych, na demokratę – aż 52 procent. – W ostatnich dniach układ rzeczywiście się zmienił. Wraz z nastaniem kryzysu Obama wyszedł na prowadzenie, choć nie przesądzałbym, czy jest ono aż tak wyraźne – ocenia Boaz.

Szczegółowe wyniki sondażu „Washington Post” i ABC News wskazują na masowy odwrót ku Obamie wyborców niezależnych, którzy jeszcze na początku września skłaniali się minimalnie w stronę republikanina. Większość wyborców uznaje stan gospodarki za zdecydowanie najistotniejszą kwestię w tych wyborach. Na pytanie, który z kandydatów lepiej poradzi sobie z gospodarką, ponad połowa wskazuje na Obamę.

Obaj kandydaci od paru dni gorączkowo starają się pokazać wyborcom, że trzymają rękę na pulsie wydarzeń. McCain rozmawiał wczoraj rano na Wall Street z kilkoma ekspertami i menedżerami wielkich korporacji. Dzień wcześniej Obama mówił o potrzebie zjednoczenia się ponad podziałami w celu odparcia kryzysu. Obaj obwiniają Wall Street za wywołanie zapaści i domagają się większej kontroli nad finansistami. Część komentatorów zarzuca jednak kandydatom brak wyrazistego stanowiska w kluczowych dla powstrzymania kryzysu kwestiach. – Żaden z nich nie ma nic wartościowego do powiedzenia w tej sprawie. Obaj starają się najpierw zorientować, czego od nich oczekują wyborcy i co właściwie oznacza całe to zamieszanie. Poza tym obaj zaplątani są w system, który wywołał cały kryzys – mówi „Rz” David Boaz.

Po co senator John McCain postanowił wracać na Kapitol? By zaangażować się w gorączkowe poszukiwania konsensusu w sprawie pakietu reanimacyjnego dla Wall Street. Przedstawiona przez rząd propozycja wpompowania 700 miliardów dolarów w sektor finansowy wywołuje gwałtowne reakcje znacznej części społeczeństwa. Biura wielu kongresmenów były wczoraj zalewane telefonami i e-mailami od rozwścieczonych wyborców, którzy wzywali do odrzucenia pakietu uważanego za próbę ratowania skóry „rekinów z Wall Street”.

Prezydent Bush oraz sekretarz stanu Henry Paulson nawoływali wczoraj Kongres do zaaprobowania programu w celu uniknięcia katastrofy gospodarczej – ich zdaniem krach sektora finansowego wywoła załamanie się reszty gospodarki. Wielu kongresmenów jednak odrzuca pomysł ratowania finansistów z wywołanych przez nich samych opresji.

McCain nie po raz pierwszy wywołał powszechną konsternację. – W czwartek rano zawieszam kampanię i wracam do Waszyngtonu – zapowiedział niespodziewanie senator. Zdaniem republikańskiego kandydata na prezydenta tak on, jak i jego demokratyczny rywal powinni w chwili kryzysu być na Kapitolu, by wspólnie z Kongresem i administracją dopracować pakiet ratunkowy dla sektora finansowego. McCain chce też odłożyć zaplanowaną na jutro pierwszą z serii trzech debat prezydenckich.

Barack Obama, który prowadzi kampanię na Florydzie, przygotowując się do debaty w pobliskim Missisipi, stwierdził, że nie zamierza zawieszać kampanii i jest przeciw odwołaniu debaty. – Powiedziałem przywódcom Kongresu: jeśli mogę się przydać, mogę być wszędzie o każdej porze. Prezydent musi umieć dawać sobie radę z wieloma problemami naraz, a nie koncentrować się na jednym, zawieszając całą resztę – oświadczył Obama, dodając, że właśnie teraz debata jest potrzebna, by „kandydaci wyjaśnili Amerykanom, co zamierzają zrobić z tym kryzysem”.

Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1026
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1024
Świat
Szwajcaria odnowi schrony nuklearne. Już teraz kraj jest wzorem dla innych
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1023
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1022