USA wciąż twardo za Gruzją i Ukrainą

Najlepszy moment na przyjęcie Gruzji i Ukrainy został zmarnowany – mówią Amerykanie, ale nie składają broni

Aktualizacja: 02.10.2008 21:42 Publikacja: 02.10.2008 21:21

– Powinno to nastąpić rok temu. Te państwa były gotowe, sytuacja sprzyjała decyzji o przyznaniu im MAP – przekonuje „Rz“ Kurt Volker, ambasador Stanów Zjednoczonych przy NATO.

MAP (ang. Membership Action Plan) to techniczny plan dojścia do członkostwa w sojuszu północnoatlantyckim przyznawany krajom kandydującym. Na szczycie NATO w kwietniu w Bukareszcie Stany Zjednoczone promowały MAP dla Gruzji i Ukrainy, ale amerykańska ofensywa dyplomatyczna rozbiła się o mur Francji i Niemiec. – Gdyby NATO zaoferowało Gruzji i Ukrainie MAP na szczycie w Bukareszcie, wątpię, czy mielibyśmy obecny kryzys (na Kaukazie – red.) – powiedział w ostatnim wywiadzie dla „Newsweek International“ prezydent Lech Kaczyński.

Volker zauważa też dobre strony kwietniowego szczytu. – Przecież przywódcy państw sojuszu jednomyślnie stwierdzili, że oba państwa będą członkami NATO – przekonuje. Jednak nieprzyznanie MAP uznano powszechnie za wyraz niechęci państw sojuszu północnoatlantyckiego do zaoferowania obu postsowieckim państwom konkretnej perspektywy członkostwa.

W kwietniu ustalono, że do dyskusji wrócą szefowie dyplomacji w grudniu w Brukseli. Zarówno USA, jak i Polska chcą, aby wtedy Ukraina i Gruzja dostały MAP. Jednak do tego potrzeba zgody wszystkich 27 państw członkowskich. Ale nie sprzyja temu ani skomplikowana sytuacja polityczna na Ukrainie, ani przekonanie niektórych członków NATO (choćby Niemiec), że to Gruzja ponosi winę za wywołanie konfliktu z Rosją.

– Ci, którzy popierali w kwietniu MAP dla Gruzji i Ukrainy, teraz popierają go jeszcze bardziej. A przeciwnicy są jeszcze bardziej przeciwni – tak nastroje w Kwaterze Głównej nieoficjalnie opisuje wysoki rangą dyplomata jednego z państw NATO. I widzi małe szanse na zasypanie przepaści dzielącej obydwie strony.

Amerykański ambasador nie chce jednoznacznie przyznać, że szans na MAP nie ma. – Myślę, że jest możliwy silny sygnał dla tych państw – twierdzi. Według niego sytuacja będzie jaśniejsza pod koniec października, gdy będzie wiadomo, jak Rosja realizuje wynegocjowany przez francuskiego prezydenta plan pokojowy. Jeśli nie MAP, to co? – Nie powinniśmy dać Rosji poczucia, że może decydować o przyszłości swoich sąsiadów – uważa Volker.

Gruzja i Ukraina były do tej pory traktowane na równi. Polska nadal uważa, iż tak powinno być, Amerykanie również sądzą, że oba kraje powinny dostać MAP. Ale przyznają, że tempo wchodzenia do sojuszu będzie zależało od indywidu- alnych osiągnięć każdego z nich.

[i]Anna Słojewska z Brukseli[/i]

– Powinno to nastąpić rok temu. Te państwa były gotowe, sytuacja sprzyjała decyzji o przyznaniu im MAP – przekonuje „Rz“ Kurt Volker, ambasador Stanów Zjednoczonych przy NATO.

MAP (ang. Membership Action Plan) to techniczny plan dojścia do członkostwa w sojuszu północnoatlantyckim przyznawany krajom kandydującym. Na szczycie NATO w kwietniu w Bukareszcie Stany Zjednoczone promowały MAP dla Gruzji i Ukrainy, ale amerykańska ofensywa dyplomatyczna rozbiła się o mur Francji i Niemiec. – Gdyby NATO zaoferowało Gruzji i Ukrainie MAP na szczycie w Bukareszcie, wątpię, czy mielibyśmy obecny kryzys (na Kaukazie – red.) – powiedział w ostatnim wywiadzie dla „Newsweek International“ prezydent Lech Kaczyński.

Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1026
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1024
Świat
Szwajcaria odnowi schrony nuklearne. Już teraz kraj jest wzorem dla innych
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1023
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1022